Ocalone życie

ks. Rafał Starkowicz

publikacja 28.06.2013 18:40

W piątek około 17.30 w oknie życia znajdującym się w budynku Domu Samotnej Matki w Gdańsku-Matemblewie siostry znalazły okołotygodniową dziewczynkę.

Ocalone życie Okno życia to szansa na ratunek dla niechcianego dziecka ks. Rafał Starkowicz /GN

Gdy zadźwięczał dzwonek podłączony do okna życia, wydawało się, że to fałszywy alarm. Sygnał rozlega się bowiem za każdym razem, gdy ktoś otwiera to okno. Każdorazowy alarm wymaga jednak sprawdzenia.

Z wielkim zdumieniem siostra Pompilia, przełożona pracujących w Domu Samotnej Matki sióstr Kanoniczek Ducha Świętego, odkryła, że w oknie rzeczywiście pozostawiono dziecko. To około tygodniowa dziewczynka. Obok dziecka odnaleziono też siatkę, w której znajdowała się butelka mleka.

Obecnie dziewczynka przechodzi specjalistyczne badania w jednym z trójmiejskich szpitali.

To pierwszy przypadek, że w gdańskim oknie życia pozostawiono dziecko. - Ta wiadomość ma dwa wymiary. Smutny, bo ktoś postanowił oddać swoje dziecko. Radosny, bo ocalono ludzkie życie - mówi ks. Janusz Steć, dyrektor gdańskiej Caritas, której własnością jest Dom Samotnej Matki w Gdańsku-Matemblewie.

Aktualizacja: 29.06.2013, godz. 21.50

Zaraz po odnalezieniu dziecka w oknie życia, siostry działając według przewidzianych procedur, wezwały karetkę pogotowia oraz o zdarzeniu powiadomiły policję. Badania przeprowadzone w dwóch trójmiejskich szpitalach wykazały, że dziecko jest zupełnie zdrowe. Waży 3850 g. Lekarze po obejrzeniu pępowiny stwierdzili, iż dziewczynka urodziła się tego samego dnia - 28.06. Na pierwotną, mylną ocenę wieku, wpłynęła duża waga dziecka oraz to, że podejmowało ono trwały kontakt wzrokowy z osobami dorosłymi.

- Ponieważ Matemblewo jest sanktuarium maryjnym, mówimy o dziewczynce ”Marysia” - dzieli się s. Samuela. - Choć była z nami tylko przez 3 godziny, trudno nam było się z nią rozstać. Już zawsze towarzyszyć jej będzie nasza modlitwa. Modlitwą obejmujemy także mamę Marysi. Nie wiemy jakie dramatyczne doświadczenia pojawiły się w jej życiu, ale trudna decyzja, którą podjęła na pewno wymagała odwagi. Jesteśmy jej wdzięczni, że ocaliła życie swojego dziecka - dodaje.