Hej, daleka drogo...

Jan Hlebowicz

|

Gość Gdański 28/2013

publikacja 11.07.2013 00:00

– Niedawno się rozwiedli. Ona, chociaż nie wierzyła, że jeszcze do siebie wrócą, postanowiła pójść na pielgrzymkę w intencji pojednania. Następnego roku razem stanęli przed obrazem Matki Boskiej Częstochowskiej – opowiada ks. Krzysztof Czaja.

 Pielgrzymi pokonują dziennie kilkadziesiąt kilometrów... Pielgrzymi pokonują dziennie kilkadziesiąt kilometrów...
zbiory Gdańskiej Pieszej Pielgrzymki na Jasną Górę

Pątnicy idą prawie trzy tygodnie. Pokonują pieszo kilkaset kilometrów. Każdy dzień wygląda podobnie. Poranna pobudka, całodzienny marsz, modlitwa, Msza św. i nocleg u różnych ludzi. Na trasie nie wolno używać telefonów komórkowych, kupować po drodze lodów, ani kąpać się w mijanych po drodze jeziorach. – „Dlaczego ludzie »skazują się« na coś takiego zamiast wypocząć gdzieś nad morzem” – myślałem, zanim sam nie wziąłem udziału w pielgrzymce – przyznaje Bartek. – Idąc na Jasną Górę nabieramy sił, które starczają nam później na cały rok, napełniamy się łaską Ducha Świętego – zapewnia ks. Krzysztof Ławrukajtis.

Cuda małe i większe

Ludzie pielgrzymują w różnych intencjach. Modlą się o odnalezienie drogi powołania, za swoje małżeństwa, proszą o zdrowie, uwolnienie od alkoholizmu, dziękują za szczęśliwy poród. Patryk walczył z nałogiem narkotykowym. Na swoją pierwszą pielgrzymkę wziął kilka gramów kokainy. Bał się, że umrze „z głodu”. Po powrocie z Częstochowy nie przestał ćpać. Nie zrezygnował też z udziału w kolejnej pielgrzymce. – Oczekiwanie na nią dodawało mi otuchy. Poszedłem na Jasną Górę, bo chciałem zmienić swoje życie. Wierzyłem, że Maryja mi pomoże. „Tym razem nie mogę się poddać, kiedy przyjdzie chwila pokusy i zwątpienia” – przekonywałem samego siebie... i się udało – opowiada. Często pielgrzymi zabierają na Jasną Górę intencje innych osób – ludzi mijanych po drodze czy parafian, którzy sami z różnych powodów nie mogli pójść do Częstochowy.

Dostępna jest część treści. Chcesz więcej? Zaloguj się i rozpocznij subskrypcję.
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.