13,5 litra problemu


ks. Rafał Starkowicz


|

Gość Gdański 34/2013

publikacja 22.08.2013 00:00

– Mam brata alkoholika. Kiedy widzę, jak cierpi, 
ja też cierpię. W jego intencji pielgrzymuję 
już po raz szósty – mówi Maria, mieszkanka Oliwy.

– Szczególnie głośno wołamy o trzeźwość naszego narodu. O trzeźwość polskiej rodziny 
– modlił się u stóp matemblewskiej figury ks. Karol Wnuk, 
diecezjalny duszpasterz 
trzeźwości – Szczególnie głośno wołamy o trzeźwość naszego narodu. O trzeźwość polskiej rodziny 
– modlił się u stóp matemblewskiej figury ks. Karol Wnuk, 
diecezjalny duszpasterz 
trzeźwości
ks. Rafał Starkowicz /GN

Ta pielgrzymka jest nietypowa. Nie tylko dlatego, że w główniej mierze prowadzi przez leśne tereny pomiędzy Oliwą i Matemblewem. Biorą w niej udział ludzie, których łączy podobne doświadczenie. Wszyscy w pewnej mierze dotknięci są problemem uzależnienia od alkoholu. Jedni proszą o łaskę zerwania z nałogiem. Inni dziękują za lata abstynencji. Niektórzy pragną wyprosić łaski dla swoich bliskich. Są wreszcie i tacy, którzy modlą się o trzeźwość narodu.

Dostępna jest część treści. Chcesz więcej? Zaloguj się i rozpocznij subskrypcję.
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.