Być jak Mateusz

ks. Rafał Starkowicz

publikacja 14.09.2013 23:28

- Wszyscy jesteśmy dziećmi Boga i dziećmi Ojczyzny. Ciążące na was obowiązki trzeba wypełniać sumiennie i uczciwie - mówił 14 września do zgromadzonych w kolegiacie NMP w Gdyni funkcjonariuszy Izby Celnej abp Sławoj Leszek Głódź.

Być jak Mateusz W modlitwie za celników uczestniczyli także duchowni innych wyznań ks. Rafał Starkowicz /GN

Uroczystą Eucharystią sprawowaną w kościele NMP w Gdyni rozpoczęły się 14 września obchody święta celników. Mszę św. wraz abp. Sławojem Leszkiem Głódziem koncelebrowali m.in. ks. prał. kmdr Bogusław Wrona, dziekan Marynarki Wojennej, oraz ks. prał. Henryk Lew-Kiedrowski, dziekan dekanatu Gdynia-Śródmieście. W modlitwie uczestniczyli także luterański bp Marcin Hintz oraz prawosławny ks. ppłk Daniel Popowicz, kapelan wojskowy.

W homilii metropolita przybliżył wiernym teologię krzyża. - Krzyż jest znakiem naszego zbawienia. Nosimy go na piersiach, oznaczamy nim chrześcijańskie groby, kreślimy go w ramach błogosławieństwa - mówił do zgromadzonych. Podkreślał także, że nie przez przypadek odznaczenia wojskowe często mają kształt krzyża. Wiążą się bowiem z ponoszonymi za ojczyznę cierpieniami. - Waszym patronem jest celnik Mateusz. On zaprasza was do modlitwy i wyznacza etos waszej służby, wiernej i rzetelnej - przypominał celnikom zobowiązania, jakie stawia przed nimi postać ich patrona.

Po Mszy św. w modlitwę włączyli się także bp Hintz z kościoła ewangelickiego oraz ks. Popowicz z prawosławnego Ordynariatu Polowego.

Druga część obchodów miała miejsce na gdyńskim nabrzeżu Basenu Prezydenta. Tam wyróżniający się funkcjonariusze otrzymali awanse na wyższe stopnie służbowe oraz resortowe odznaczenia.