Pan od pudli i inni

Gość Gdański 41/2013

publikacja 10.10.2013 00:00

– Marysia Skłodowska bawiła się lalkami, Frycek Chopin lubił jeździć konno, a Janek Heweliusz siedział na drabinie i podziwiał gwiazdy. Przez swoje książki próbuję powiedzieć: to były zwykłe dzieci, takie jak wy – mówi Anna Czerwińska-Rydel.

Pan od pudli i inni Anna Czerwińska-Rydel opublikowała już 22 książki dla dzieci Jan Hlebowicz /GN

Jest pianistką, chociaż, jak sama przyznaje, panicznie boi się występów publicznych. Już jako mała dziewczynka marzyła, by zostać pisarką...

Jaśnie Pan Pichon

Pierwszą książkę – „Tajemnicę Matyldy”, napisała dla swoich kilkuletnich dzieci. Wcale nie planowała jej publikować. – Nie znałam innych autorów, ludzi z branży, nie miałam kontaktów. Ktoś kiedyś polecił mi książki katolickiego wydawnictwa Bernardinum. Zapamiętałam tę nazwę i pewnego dnia postanowiłam zadzwonić. Zapytałam, czy nie chcieliby wydać mojej „Matyldy”. Ku mojemu zdziwieniu odpowiedź była pozytywna. I tak się zaczęło – opowiada. Opowieść dla dzieci odniosła sukces. Wydawnictwo poprosiło Annę o napisanie drugiej części historii, a potem kolejnej. – Potem przyszedł rok 2010, którego głównym bohaterem był Fryderyk Chopin. Dostałam zadanie przedstawienia tego wybitnego kompozytora najmłodszym.

Dostępna jest część treści. Chcesz więcej? Zaloguj się i rozpocznij subskrypcję.
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.