Zapuść wąsy i walcz z rakiem

Jan Hlebowicz

|

Gość Gdański 45/2013

publikacja 07.11.2013 00:00

Akcja jest prosta. Panowie przez miesiąc „hodują” swoje wąsy. Czemu ma to służyć?

Zapuść wąsy i walcz z rakiem Do akcji Movember Gdynia przyłączyli się zawodnicy Arki Gdynia, Asseco Prokom, drużyny Seahawks oraz Start Gdynia, muzycy, politycy, dziennikarze i wielu mieszkańców miasta Archiwum Fundacji Gdyński Most Nadziei

Pomysł zrodził się w 2003 roku w Australii. Grupa przyjaciół postanowiła zwrócić uwagę na problem wysokiej śmiertelności mężczyzn z powodu tzw. męskich nowotworów. Organizatorzy zrobili to w niekonwencjonalny sposób – poprzez zapuszczanie wąsów, które miały zastanawiać i prowokować do pytań. Dziewięć lat później w akcji wzięło udział ponad milion osób z całego świata.

Wąsopad

– Studiowałem w Amsterdamie. Spędziłam tam już sporo czasu i myślałem, że nic mnie nie zaskoczy. Tymczasem w listopadzie co rusz natykałem się na moich rówieśników noszących sumiaste wąsy. Wcześniej czegoś podobnego nie zaobserwowałem. Wąsacze wymieniali między sobą porozumiewawcze spojrzenia, śmiali się, rozmawiali. Jeden z moich kolegów wyjaśnił mi, że chodzi o akcję Movember – opowiada Michał Lech, wolontariusz. Nazwa inicjatywy pochodzi od połączenia słów „november” (listopad) i „moustache” (wąsy) i po polsku oznacza... wąsopad.

Dostępna jest część treści. Chcesz więcej? Zaloguj się i rozpocznij subskrypcję.
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.