Rodzinne muzykowanie

Jan Hlebowicz

|

Gość Gdański 46/2013

publikacja 14.11.2013 00:00

– Śpiewam w chórze od 45 lat. Na próbach poznałam mojego męża. Połączyła nas pasja do muzyki – opowiada Teresa Kaleta.

Zespół bierze udział w licznych festiwalach i przeglądach zespołów muzycznych, uzyskując niejednokrotnie wysoką notę u słuchaczy i organizatorów Zespół bierze udział w licznych festiwalach i przeglądach zespołów muzycznych, uzyskując niejednokrotnie wysoką notę u słuchaczy i organizatorów
Archiwum Chóru św. Cecylii

To najstarszy mieszany zespół śpiewaczy w mieście i powiecie. Został założony 90 lat temu i nieprzerwanie funkcjonuje do dziś. Przez cały okres działalności liczba jego członków nie ulegała wyraźnemu zmniejszeniu. – Mamy receptę na długowieczność – uśmiecha się Teresa Kaleta, prezes chóru. – Realizujemy ideę rodzinnego śpiewania. W naszych domach miłość do muzyki przekazywana była z pokolenia na pokolenie. I tak trwa to już od lat...

Kaszubi śpiewają

Historia chóru sięga roku 1921, kiedy to w nowo konsekrowanym kościele pw. Podwyższenia Krzyża Świętego zaczął zawiązywać się amatorski ruch śpiewaczy. – Należeli do niego rdzenni Kaszubi, kochający wspólne muzykowanie. Początkowo spotykali się w domach i tam ćwiczyli. Potem uświetniali swoimi występami Msze św., grali na odpustach oraz z okazji świąt Bożego Ciała, Wielkanocy, Bożego Narodzenia – opowiada pani Teresa.

Dostępna jest część treści. Chcesz więcej? Zaloguj się i rozpocznij subskrypcję.
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.