Tam, gdzie Polska trwa

Dariusz Olejniczak

publikacja 15.12.2013 17:47

W kościele p.w. Św. Wojciecha w Kielnie odprawiona została Msza transmitowana przez TVP Polonia. Przewodniczył jej metropolita gdański arcybiskup Sławoj Leszek Głódź.

Kosciół w Kielnie wypełniony był wiernymi z parafii i innych kaszubskich miejscowości. Kosciół w Kielnie wypełniony był wiernymi z parafii i innych kaszubskich miejscowości.
Dariusz Olejniczak /GN

Msza zgromadziła wiernych z parafii i sąsiednich miejscowości, duchownych z archidiecezji gdańskiej, poczty sztandarowe związków zawodowych i Straży Pożarnej oraz lokalnych organizacji społecznych.

Niedzielę gaudete, niedzielę chrześcijańskiej radości, przeżywamy dziś we wspólnocie wiary parafii św. Wojciecha w Kielnie dekanatu Kielno Archidiecezji Gdańskiej - mówił do wiernych metropolita gdański. - To pradawne miejsce ojczyny. Historyczne wzmianki mówią o nim już na początku XIV wieku. Mieszka tu od wieków kaszubski lud: wierny Bogu i polskiej ojczyźnie. Dziś jest ku temu okazja, aby dzięki transmisji Telewizji Polonia, wobec naszych rodaków, rozsianych po świecie całym, powtórzyć to piękne hasło waszej kaszubskiej, odwiecznej, chrześcijańskiej tożsamości: Më trzimómë z Bògã - My trzymamy z Bogiem. (...)

W homilii metropolita mówił też o znaczeniu trzeciej niedzieli Adwentu: - Znajdujemy się w połowie adwentowej drogi. Dziś trzecia niedziela Adwentu. Niedziela radości. Niedziela Gaudete. Nazwa ta pochodzi od łacińskiego brzmienia jej introitu: Gaudete in Domino semper, iterum dico, gaudete - Weselcie się zawsze w Panu, po raz wtóry mówię, weselcie się!

Znakiem radości dzisiejszego dnia jest różowy kolor ornatu. Kolor taki symbolizuje uczucie radości. Poprzez ten znak, ten kolor, Kościół na chwilę przerywa dziś właściwą Adwentowi dyscyplinę pokuty. Jej wyrazem jest fioletowy kolor szat liturgicznych. Ukazuje radość z nadchodzących Świąt Bożego Narodzenia. Powiedzieć można, że dziś liturgia Kościoła wyrywa się ku Nocy Wcielenia, Nocy Narodzenia Syna Bożego z Maryi Dziewicy. Ku tej jedynej w dziejach świata nocy, kiedy odwieczne Słowo Boże stało się ciałem.

Ewangelia dzisiejszego dnia ukazuje nam obraz św. Jan Chrzciciela, tego wielkiego Proroka, który stoi na krawędzi Starego i Nowego Testamentu, przyjaciela Jezusa, zapowiadającego Jego przyjście. Niegdyś jego sława i świętość ściągały nad Jordan tysięczne tłumy.

Parzymy na niego jako na patrona naszego czuwania adwentowego, jako na tego, który przygotowywał ludzi swego pokolenia na przyjście zapowiadanego Mesjasza. To o nim, powie Jezus: „On jest tym, o którym napisano: Oto Ja posyłam mego wysłańca przed Tobą, aby Ci przygotował drogę” (Mt 11,8). I dalej: „Zaprawdę powiadam wam: między narodzonymi z niewiasty nie powstał większy od Jana Chrzciciela” (Mt 11,10).

Przywołujemy jego świętą postać w czasie adwentowych dni, kierujemy ku niemu nasze modlitwy. Dopomóż nam święty Janie Chrzcicielu w prostowaniu naszych ludzkich dróg - mówił m. in. kapłan. (...)

Życzę waszej wspólnocie parafialnej na czele z Księdzem Proboszczem Franciszkiem Rompą, wszystkim, którzy w tej Mszy świętej uczestniczą, obecności tego betlejemskiego światła. Chrystusowego światła. W waszym życiu, zajęciach, wspólnotach. W ojczyźnie i poza jej granicami. Wszędzie tam, gdzie w polskich sercach Polska trwa – zakończył metropolita arcybiskup Sławoj Leszek Głódź.