Piłeś - nie zabijaj!

Jan Hlebowicz

publikacja 17.01.2014 11:17

- Naszym celem jest dotarcie do jak największej ilości osób w Polsce z czytelnym przekazem wykluczającym użytkowanie ruchu drogowego po wypiciu nawet najmniejszej ilości alkoholu - informują organizatorzy.

Piłeś - nie zabijaj!  Na polskich drogach wciąż jest zbyt dużo wypadków Roman Koszowski /GN

Po serii tragicznych wypadków drogowych, w których pijani kierowcy w Kamieniu Pomorskim, Łodzi, Gdyni, czy na Mazurach spowodowali śmierć kilku osób, dyskusja o problemie prowadzenia pojazdu po spożyciu alkoholu zdominowała debatę publiczną w Polsce. Wśród polityków i publicystów pojawiło się w ostatnim czasie wiele pomysłów jak rozwiązać problem nietrzeźwych kierowców.

Ks. dr Bogusław Głodowski, archidiecezjalny duszpasterz trzeźwości podkreśla, że najpewniejszą receptą na rozwiązanie kwestii nietrzeźwych kierowców jest wieloletnia edukacja. - Jeżeli chcemy cokolwiek zmienić, musimy kształtować postawy abstynenckie już od wczesnego dzieciństwa - twierdzi kapłan. 

Edukowaniu społeczeństwa służy akcja zaproponowana przez pomorskie media. - Chcemy dotrzeć do jak największej liczby osób z przekazem wykluczającym kierowanie autem po wypiciu alkoholu. Akcję kierujemy też do pasażerów i przechodniów, aby nie akceptowali prowadzenia w stanie nietrzeźwym - podkreślają organizatorzy.

- Kampanie społeczne negujące zło i grzech jakim jest prowadzenie pod wpływem alkoholu są ważne. Jednak przede wszystkim potrzebne jest systematyczne działanie i promocja abstynencji na co dzień. Tymczasem w mediach unika się tematów związanych z życiem w trzeźwości. To się powinno zmienić - uważa ks. Głodowski. - Tego typu akcje są potrzebne, szczególnie jeśli skupiają się także na przekazywaniu informacji pozytywnych, to znaczy gdzie można uzyskać pomoc? Jak wychodzić z alkoholizmu? Od kogo można liczyć na wsparcie? - uzupełnia duchowny.

Na terenie archidiecezji działa Duszpasterstwo Trzeźwości i Osób Uzależnionych (więcej informacji TUTAJ) oraz wiele grup samopomocowych (więcej informacji TUTAJ). Po pomoc można zgłosić się także m.in. do Wojewódzkiego Ośrodka Terapii Uzależnień w Gdańsku oraz Poradni terapii uzależnienia i współuzależnienia od alkoholu.

Jak problem nietrzeźwych kierowców wygląda na Pomorzu? - W 2009 roku sprawdziliśmy stan trzeźwości u 125 tysięcy kierowców, zatrzymaliśmy 9 tysięcy nietrzeźwych kierujących - mówi st. sierżant Joanna Skrent z pomorskiej drogówki. - W ubiegłym roku zbadaliśmy już 460 tysięcy kierowców na drogach, a nietrzeźwych w tej grupie było osiem i pół tysiąca osób. To pokazuje, że liczba nieodpowiedzialnych użytkowników dróg spada. Poprawiająca się statystyka jest dowodem na to, że profilaktyka i kampanie społeczne przeciwko pijanym kierowcom przynoszą efekt.

Co można zrobić, by poprawić stan bezpieczeństwa na pomorskich drogach? Policjanci radzą przede wszystkim przewidywać skutki własnych zachowań i stosowanie zasady zera tolerancji dla nietrzeźwych kierowców.

Należy samemu bezwzględnie trzymać się zasady "Piłeś – nie jedź!".

Trzeba pilnować, by ludzie z naszego otoczenia także nie wsiadali za kierownicę po alkoholu.

Nie wolno nie reagować, gdy pod naszym ulubionym klubem rozbawione i podchmielone towarzystwo wsiada wspólnie do auta i trwa dyskusja, kto wypił na tyle mało, że może prowadzić.

Należy mieć świadomość tego, że prowadzenie samochodu "dzień po" to także jazda po pijanemu.

Piłeś - nie zabijaj!