Gołąbeczka pokoju

Jan Hlebowicz

|

Gość Gdański 05/2014

publikacja 30.01.2014 00:00

Relikwie św. Oliwii zniknęły z cysterskiego klasztoru prawdopodobnie w XVIII w. Po 182 latach od kasaty zakonu ponownie sprowadził je na Pomorze abp Głódź. Informacji o życiu świętej jest niewiele. Nie znajdziemy ich nawet w słynnych „Żywotach” Piotra Skargi. Kim była św. Oliwia i co właściwie łączy ją z regionem?

 Otrzymane w 2013 roku relikwie św. Oliwii mają ok. 1,5 centymetra Otrzymane w 2013 roku relikwie św. Oliwii mają ok. 1,5 centymetra
Jan Hlebowicz /GN

Urodziła się na początku V w., kiedy Cesarstwo Rzymskie powoli chyliło się ku upadkowi. – Były to czasy burzliwe, wypełnione wojnami, gwałtami, klęskami głodu. Św. Oliwia w tradycji nazywana jest „gołąbeczką pokoju”. Jej imię wyrażało tęsknotę za bezpieczeństwem i dobrobytem – wyjaśnia ks. dr Grzegorz Rafiński, kustosz Sanktuarium Matki Bożej Łęgowskiej.

Mistyczka, dziewica, eremitka

Rodzice przyszłej świętej byli bogatymi, wysoko postawionymi patrycjuszami. Dzięki badaniom włoskich księży Giacinto Ambrosiego i Ermenegildo Ambrosiego wiemy, że Oliwia od wczesnej młodości wykazywała nadzwyczajną pobożność. Cechowała ją skromność i skłonność do życia w odosobnieniu. Swój dom traktowała jak pustelnię. Unikała wystawnego życia, rezygnowała z wyszukanych strojów. Szukała ciszy. Już jako mała dziewczynka postanowiła oddać swoje życie Chrystusowi i ślubowała dziewictwo. Gdy rodzice znaleźli Oliwii wymarzonego kandydata na męża, uciekła z domu.

Dostępna jest część treści. Chcesz więcej? Zaloguj się i rozpocznij subskrypcję.
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.