Historyk i romantyk

Jan Hlebowicz

|

Gość Gdański 08/2014

publikacja 20.02.2014 00:00

To postać nietuzinkowa, wyprzedzająca swoją epokę. Mimo że co roku wręczana jest nagroda jego imienia, wciąż wiele osób nie ma pojęcia, kim był i czym zasłużył się dla Gdańska

Kuchnia w domu Jana Uphagena Kuchnia w domu Jana Uphagena
Jan Hlebowicz /GN

Nagroda dla młodych naukowców im. Jana Uphagena przyznawana jest od 2006 roku, (wcześniej jej nazwa brzmiała: nagroda Młodego Heweliusza). Otrzymują ją osoby do 30 lat za wybitne osiągnięcia w dwóch kategoriach: nauk ścisłych i przyrodniczych oraz nauk humanistycznych. 7 lutego 2014 r. poznaliśmy kolejnych laureatów. Zostali nimi dr inż. Marek Tobiszewski oraz mgr Piotr Kitowski. – Mało kto wie, że patron nagrody był jednym z wybitnych historyków i bibliofilów XVIII-wiecznego Gdańska – tłumaczy dr Ewa Barylewska-Szymańska, sekretarz Towarzystwa „Dom Uphagena”.

Milionerzy

Rodzina Uphagenów przybyła do nadmotławskiego miasta pod koniec XVI wieku. Przedstawiciel kalwińskiego rodu, Arnold, opuścił Flandrię z powodu prześladowań religijnych. – W ciągu stu lat rodzina Uphagenów z niezbyt zamożnych handlarzy stała się kupiecką potęgą, osiągając wyżyny społeczne – wyjaśnia E. Barylewska-Szymańska. Największe zasługi na tym polu położył Piotr. Kierował w Gdańsku spółką armatorską, która istniała przez 40 lat. Prowadził interesy w całej Europie. W testamencie ofiarował każdemu z trojga swoich dzieci 300 tys. florenów.

Dostępna jest część treści. Chcesz więcej? Zaloguj się i rozpocznij subskrypcję.
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.