To nie była awaria zasilania ani czasowe niedobory prądu. W sobotę wieczorem zgasły światła w kilku miastach naszego regionu. To efekt zorganizowanych działań.
Jednym z budynków, które „wzięły udział” w akcji „Godzina dla Ziemi”, była Zielona Brama
Dariusz Olejniczak /GN
Akcja od lat organizowana jest przez fundację WWF, która zajmuje się ochroną środowiska naturalnego. Chodzi o to, żeby możliwie jak najwięcej osób prywatnych i instytucji wyłączyło światło w swoich pomieszczeniach o tej samej porze. Tegoroczna „Godzina dla Ziemi” trwała od 20.30 do 21.30. Zaangażowały się w nią m.in. samorządy Gdańska i Pruszcza Gdańskiego.
Akcja symboliczna
– Gdańsk od lat bierze udział w tej akcji – mówi Anna Dobrowolska z Urzędu Miejskiego. – To przedsięwzięcie ekologiczne, w którym miliony ludzi na całym świecie jednoczą się w symbolicznym geście dla naszej planety – opowiada. W ramach tego gestu w sobotni wieczór zgasła iluminacja Zespołu Przedbramia, Złotej Bramy, Dworu św. Jerzego, Ratusza Głównomiejskiego, Zielonej Bramy. Władze Pruszcza Gdańskiego wyłączyły oświetlenie Bałtyckiego Parku Kulturowego Faktoria. Poza tym światło w swoich domach wyłączali niektórzy mieszkańcy tych miast. W Gdyni nie zgasło światło na żadnym oficjalnym miejskim budynku, ale tamtejszy samorząd solidaryzuje się z akcją.
To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.