Prace konserwatorskie rozpoczęły się w czerwcu ubiegłego roku. Plan robót przewidywał jedynie odświeżenie okien, posadzki i malowanie. Jednak okazało się, że to zaledwie wierzchołek góry lodowej.
Piotr Jabłoński, konserwator dzieł sztuki i wykonawca prac, wskazuje odkryte polichromie. W tym miejscu postać świętego
Krzysztof Gilewicz /Foto Gość
Stopniowo dokonywane odkrycia mocno nas zaskoczyły – mówi Dariusz Chmielewski, pomorski wojewódzki konserwator zabytków.
Kaplica kościołem
– W przylegającej do kościoła kaplicy odkryte zostały zacheuszki – wskazuje o. Tomasz Ewertowski OMI, rektor kościoła św. Józefa. To dowód poświęcenia kościoła. Klocek lub płytka z symbolicznym krzyżykiem wmurowana w ściany wewnętrzne świątyni, także malowany na ścianie znak małego krzyża umieszczane są w tych miejscach, zwyczajowo dwunastu, które biskup namaścił podczas konsekracji kościoła. Pod znakiem zawiesza się na ścianie lampkę lub świecę czy świecznik (również nazywany zacheuszkiem). – Daje się odczytać krzyż wpisany w koło. W chwili obecnej znaleźliśmy ich 7 z 12 – dodaje.
Dostępna jest część treści. Chcesz więcej?
Zaloguj się i rozpocznij subskrypcję.
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.