Święci to my

ks. Rafał Starkowicz

publikacja 01.11.2014 14:46

- Przez chrzest wszyscy jesteśmy powołani do świętości. Sakrament chrztu prowadzi nas do tego, żebyśmy odkrywali wciąż na nowo, że jesteśmy uczniami Chrystusa. Naszą wiarę mamy przeżywać w sposób świadomy - mówi ks. Krzysztof Mudlaff, ojciec duchowny GSD.

Święci to my - Wiarę trzeba przeżywać w sposób świadomy - podkreśla ks. Krzysztof Mudlaff. Znak krzyża uczyniony wodą chrzcielną miał pomóc uczestnikom w przyjęciu tej prawdy ks. Rafał Starkowicz /Foto Gość

Około 300 osób uczestniczyło w spotkaniu z cyklu ʺHolyWwinsʺ, które odbyło się w piątek, 31 października w kolegiacie Najświętszego Serca Jezusowego. W programie znalazły się: konferencja ks. Krzysztofa Mudlaffa, świadectwo wiary jednego z uczestników, liturgia słowa z kazaniem ks. Piotra Przyborka, wykładowcy GSD, oraz modlitwa uwielbienia przed Najświętszym Sakramentem.

Szczególnie ważnym momentem było odnowienie przyrzeczeń chrzcielnych, które dokonało się podczas nabożeństwa liturgii słowa. Po wyrzeczeniu się zła i wyznaniu wiary każdy z uczestników podchodził do chrzcielnicy, aby zanurzyć dłoń w poświęconej wodzie. Wykonany wówczas znak krzyża świętego miał nie tylko przypomnieć o zobowiązaniach i darach, jakie płyną z sakramentu chrztu, ale także stanowił potwierdzenie świadomego ich przyjęcia.

- Chcemy uświadomić ludziom prawdę, że mogą być świętymi. Że ta świętość wynika z samego chrztu, który przyjęli, że są zanurzeni w samego Chrystusa. Dlatego w tym roku nie ma procesji z relikwiami. Hasło naszego tegorocznego spotkania to ʺŚwięci grzesznicyʺ. Święci świętością Chrystusa, grzesznicy, bo dążący do świętości - mówi dk. Mateusz Tarczyński.

- Inicjatywa organizowania w naszej parafii spotkań odbywających się w wigilię uroczystości Wszystkich Świętych pojawiła się w zeszłym roku. Wyszła od gdańskich kleryków i środowiska, które tworzą uczestnicy pieszych pielgrzymek z terenu archidiecezji - wyjaśnia ks. kan. Marek Dynia, proboszcz parafii. - Widać, że powoli rodzi się nowa tradycja. Uczestników w tym roku jest wyraźnie więcej niż w ubiegłym. Dla parafii jest to wielka radość, że możemy się spotykać i w ten sposób świętować, a zarazem pogłębiać swoją wiarę - dodaje. Jak podkreśla proboszcz, w ławkach można dostrzec nie tylko młodych ludzi. - Są także starsi, część z nich to nasi parafianie - stwierdza.