Polityka prorodzinna – jest czy jej nie ma?

Krzysztof Gilewicz


|

Gość Gdański 49/2014

publikacja 04.12.2014 00:00

– Wydawałoby się, że nie ma nic bliższego niż rodzina – mówi Antoni Szymański. – Ale mam wrażenie, że działania państwa, samorządów są bardziej hasłem niż rzeczywistym zainteresowaniem.

Polityka prorodzinna – jest czy jej nie ma? Krzysztof Gilewicz /Foto Gość

Po raz kolejny Szkoła Wyższa Ateneum w Gdańsku gościła uczestników debaty społecznej. Temat: „Czy gminy pomorskie mają dobrą politykę prorodzinną?” wywołał duże emocje u dyskutantów. Polemika podczas debaty oksfordzkiej jest zorganizowana. Nie można obrażać ani wyśmiewać strony przeciwnej. Spotkanie moderowane jest przez marszałka, którego rolę pełnił Antoni Szymański, były senator, członek Komisji ds. Rodziny Episkopatu Polski. Zaś sekretarzem, czuwającym nad czasem i kolejnością wypowiedzi, był Jerzy Boczoń, prezes Regionalnego Centrum Informacji i Wspomagania Organizacji Pozarządowych.


Dostępna jest część treści. Chcesz więcej? Zaloguj się i rozpocznij subskrypcję.
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.