Nie zatrzymuj mnie

Krzysztof Gilewicz

publikacja 07.12.2014 23:27

W kościele pw. św. Andrzeja Boboli u księży jezuitów w Gdańsku-Wrzeszczu odbył się 7 grudnia wieczór z twórczością ks. Janusza Pasierba w oprawie muzycznej zespołu Familia HP, który składa się z dwóch muzykujących rodzin Hoduniów i Piskorskich. Stąd użyty w nazwie skrót HP. Z zespołem współpracuje ks. Łukasz Wisiecki.

Nie zatrzymuj mnie Wieczór z twórczością ks. Pasierba w oprawie muzycznej zespołu Familia HP Krzysztof Gilewicz /Foto Gość

Koncert zatytułowany został, tak jak książka i płyta, Pasierb – Noli me tangere (Nie zatrzymuj mnie), odnoszącego się do Chrystusa ukazującego się po zmartwychwstaniu Marii Magdalenie. Temat ten pojawiał się już w rzeźbie, grafice, malarstwie. Przyszedł czas na poezję okraszona muzyką. – Ks. Janusz Stanisław Pasierb był człowiekiem Adwentu. To jego ulubiony okres liturgiczny. Zresztą w tym okresie też zmarł w 1993 r. – opowiada ks. Łukasz Wisiecki, członek zespołu. – Był otwarty na to, co Bóg konkretnie chce mu powiedzieć. Wypełniał wolę Boga do końca. Przekaz jego twórczości jest cały czas aktualny. Jak mówił o nim ks. Wiesław Niewęgłowski: był wychylony ku przyszłości. Aby widzieć więcej, głębiej i dalej. Nie tylko na to, co jest tu i teraz.