Abp Głódź: W czasie choroby nie byłem sam

Jan Hlebowicz

publikacja 14.12.2014 16:10

- W adwentowy czas rozpocznijmy pracę nad przemianą, nad oczyszczeniem swoich serc. Podejmijmy trud przemiany ku dobru, prawdzie, wartościom, w których trwa Polska - chrześcijańska, wierna Chrystusowi - mówił w homilii abp Sławoj Leszek Głódź, metropolita gdański.

Abp Głódź: W czasie choroby nie byłem sam Arcybiskup Sławoj Leszek Głódź, metropolita gdański Jan Hlebowicz /Foto Gość

W pojezuickim kościele św. Ignacego Loyoli na Starych Szkotach w Gdańsku 14 grudnia odprawiona została uroczysta Msza św. transmitowana przez TVP Polonia. Eucharystii przewodniczył abp Głódź.

Metropolita gdański dziękował wszystkim, którzy wspierali go modlitwą i okazywali życzliwość podczas ciężkiej choroby. - Doświadczyłem trudnej operacji i cierpienia. Przyszło to nagle, niespodziewanie. Przyjąłem to jako wolę Bożą. W czasie choroby nie byłem sam. Doświadczyłem profesjonalnej opieki lekarzy, pracowników służby zdrowia, wielu gestów wspólnoty i empatii, przyjaźni, skierowanych ku mnie życzliwych serc. I tego wielkiego daru modlitwy ofiarowanej w mej intencji, za który szczególnie dziękuję, której kojącą siłę odczuwałem. Bóg wam zapłać - ze wzruszeniem mówił abp Głódź.

Arcybiskup nawiązał także do 44. rocznicy wydarzeń grudniowych i 33. rocznicy wprowadzenia stanu wojennego. - Zbrodnia 1970 roku mocno odcisnęła się w wielu sercach mieszkańców Pomorza Gdańskiego. Wciąż boli, wywołuje pytania o pełne odsłonięcie jej korzeni - podkreślił.

Metropolita gdański odniósł się również do czasu stanu wojennego, który "boleśnie dotknął wspólnotę całej ojczyzny, a także pomorskiego regionu". - Dziś w Gdańsku, także w innych miejscach Polski, pamiętamy w naszej modlitwie o ofiarach stanu wojennego. Modlimy się także za tych, co zła i represji się nie ulękli. Pozostali wierni drodze rozpoczętej w sierpniu 1980 roku - uzupełnił.

W homilii abp Głódź przypomniał też słowa papieża Franciszka z adhortacji "Evangelii gaudium", w której ojciec święty wzywa cały Kościół powszechny do nawrócenia. - To wezwanie papieża stanowi rzucenie rękawicy tendencjom współczesnego świata, różnego rodzaju relatywizmom, moralnym destrukcjom, ranom zadawanym człowiekowi przez ideologie, programy, projekty, które starają się odłączyć go od Chrystusa, wyzwolić od poczucia grzechu, winy, a co za tym idzie - od osobistej odpowiedzialności - mówił metropolita.

Arcybiskup podkreślił również, aby w adwentowy czas, gdy widzi się, ile jest niepokoju w ojczyźnie, pójść drogą naprawy, którą wskazuje Chrystus, "by oczyścić serce, otworzyć się na Bożą łaskę, która porządkuje ludzkie życie".

Na zakończenie abp Głódź zaapelował, by czasie zbliżających się świąt Bożego Narodzenia zwrócić uwagę na "bezdomnych, opuszczonych, wydziedziczonych, wyrzuconych na margines życia". Metropolita zaznaczył, że na pomoc czekają też chorzy. - Wciąż odnajdujemy potrzebujących, mimo ofiarnej pracy diecezjalnej Caritas i wysiłków innych wspólnot - podsumował metropolita gdański.