Reflektor na wyobraźnię miłosierdzia

ks. Rafał Starkowicz

publikacja 24.04.2015 21:32

- Pismo Święte przypomina bowiem: ubogich zawsze mieć będziecie. Należą do nich także i ci, którzy nie radzą sobie w życiu. Dlatego właśnie powstaje ten Środowiskowy Dom Samopomocy oraz wszelkiego rodzaju dzieła, które podejmuje także i Kościół - mówił abp Głódź w kościele w Krzywym Kole.

Reflektor na wyobraźnię miłosierdzia   Uroczystość rozpoczęła Eucharystia odprawiona w zabytkowym kościele w Krzywym Kole ks. Rafał Starkowicz /Foto Gość Uroczystość otwarcia nowego budynku, w którym funkcjonować będzie Środowiskowy Dom Samopomocy, poprzedziła Eucharystia, w której uczestniczyli pracownicy i podopieczni gdańskiej Caritas oraz przedstawiciele władz państwowych i samorządowych. Wśród zgromadzonych byli ministrowie: Elżbieta Seredyn oraz Bogdan Dombrowski, były wójt gminy Suchy Dąb, w której działa ośrodek w Krzywym Kole. Eucharystii sprawowanej wraz z księżmi Januszem Steciem, dyrektorem gdańskiej Caritas, oraz Krzysztofem Zdrojewskim, proboszczem parafii, przewodniczył abp Sławoj Leszek Głódź.

W homilii metropolita mówił o potrzebie wrażliwości na sprawy drugiego człowieka, jaką chrześcijanin powinien kierować się w codziennym życiu. - Potrzeba nam wszystkim wyobraźni miłosierdzia - cytował słowa św. Jana Pawła II wypowiedziane w Łagiewnikach. - Dzieła miłosierdzia są wśród nas. Wpisują się w nie koła Caritas, zarówno te szkolne, których w archidiecezji jest 140, jak i parafialne, których jest ponad 100. To pokazuje, że nasze społeczeństwo, w tym także młodzież, wyczulone jest na potrzebę miłosierdzia - zaznaczał hierarcha. - Ta wyobraźnia miłości jest potrzebna także we wszystkich instytucjach. W samorządach, w Kościele i w strukturach Caritas. Dzisiaj nasze modlitewne spotkanie jest dziękczynieniem Panu Bogu za to dzieło. Wpatrujemy się w Matkę Teresę z Kalkuty, patronkę placówki w Krzywym Kole, i tylu świętych, wspaniałych ludzi, którzy są dla nas niejako reflektorami wyłaniającymi z mroku ową wyobraźnię miłosierdzia - podkreślał.

- To bardzo ważne wydarzenie. Zaledwie pół roku od rozpoczęcia budowy chcemy ją oficjalnie zakończyć i rozpocząć użytkowanie Środowiskowego Domu Pomocy, który powstał dzięki wsparciu wielu osób i ogromnej ludzkiej życzliwości - mówił, witając gości ks. Janusz Steć. - Dzięki temu przestrzeń tej pięknej, żuławskiej miejscowości wzbogaci się o dodatkowe miejsce spotkania człowieka z człowiekiem, a przez to także z Bogiem - zaznaczał.

Reflektor na wyobraźnię miłosierdzia   Jako ostatni wstęgę przecinał jeden z podopiecznych Środowiskowego Domu Samopomocy ks. Rafał Starkowicz /Foto Gość Po Mszy św. oraz okolicznościowym koncercie zgromadzeni przeszli do siedziby Caritas, aby tam wziąć udział w otwarciu i poświęceniu nowego gmachu. - Uczyń ten dom zawsze otwartym i gościnnym. Niech to miejsce służy wszystkim, którzy potrzebują pomocy, aby mogli w pełni sił fizycznych i duchowych pełnić swoje zadania w społeczeństwie. Nam zaś pomóż otaczać cierpiących i chorych serdeczną opieką i zrozumieniem - modlił się metropolita.

- Jestem przekonana, że mieszkańcy Krzywego Koła i cała społeczność gminy Suchy Dąb to społeczność bardzo zaangażowana, dostrzegająca drugiego człowieka - mówiła minister Elżbieta Seredyn. - Życzę wszystkim pracownikom, by ten dom był domem radości i spokoju, by pomagał w wypełnieniu czasu i zaspokajał ludzkie potrzeby - dodała.

Podczas oficjalnej części uroczystości głos zabrał także ks. prał. Ireneusz Bradtke, były dyrektor Caritas, który przed 16 laty wraz z ówczesnym wójtem gminy Bogdanem Dombrowskim doprowadził do powstania placówki w Krzywym Kole. - Wówczas mało kto myślał o takich małych miejscowościach. Miały sobie radzić same w nowej rzeczywistości, która powstała na skutek przemian polityczno-społecznych, jakie dokonały się po 1989 roku - wspominał. - Gratuluję, że podtrzymaliście tę wiarę wśród osób niepełnosprawnych mieszkających na terenie gminy, że można coś zrobić i przeżywać radość z życia - dodał ks. Bradkte.

- W zabytkowym domu podcieniowym w Krzywym Kole od lat funkcjonuje Warsztat Terapii Zajęciowej. Niejako przy okazji działał tu także Środowiskowy Dom Samopomocy - opowiada ks. Steć. - To pomieszczenie było zadecydowanie za małe. Zgodnie z obecnymi wymogami, aby dalej prowadzić tę działalność, musieliśmy dla ŚDS znaleźć jakieś inne lokum. Szukaliśmy jakiegoś innego obiektu, ale te, które były do dyspozycji, nie wchodziły w grę. Jedynym dobrym rozwiązaniem było wybudowanie drugiego budynku, w którym będzie funkcjonował Środowiskowy Dom Samopomocy dziennego pobytu dla ok. 15 osób. Niezależnie w pierwszym budynku nadal funkcjonować będzie Warsztat Terapii Zajęciowej - wyjaśnia.

Nowy budynek powstał dzięki pieniądzom z Ministerstwa Pracy i Polityki Społecznej. Powierzchnia placówki wynosi obecnie 180 mkw.