Noc nie będzie trwała wiecznie

Jan Hlebowicz

|

Gość Gdański 19/2015

publikacja 07.05.2015 00:00

Historia. – Oprócz przesłuchań najgorsze były pluskwy. Uaktywniały się w nocy. Kiedy do celi przychodził strażnik i zapalał światło, korzystałam z okazji i szybciutko je rozgniatałam. Trzask, trzask, trzask. Ale potem przychodziły nowe. I tak przez 7 lat...

Ewa Ludkiewicz była gościem honorowym gdańskiej Parady Niepodległości w 2014 roku Ewa Ludkiewicz była gościem honorowym gdańskiej Parady Niepodległości w 2014 roku
Jan Hlebowicz /Foto Gość

Gdyby nie II wojna światowa i komunistyczne rządy w Polsce, prawdopodobnie odwiedzilibyśmy Ewę Ludkiewicz w przestronnym dworze, a nie w niewielkim mieszkanku budowanym w epoce Gierka. Córka przedwojennego ministra, profesora, jednego ze współtwórców niepodległej Polski wyjmuje stare albumy pełne czarno-białych fotografii, które dawno już odkleiły się od sfatygowanych, tekturowych kartek.

Dostępna jest część treści. Chcesz więcej? Zaloguj się i rozpocznij subskrypcję.
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.