Indiana Jones na Kaszubach

Katarzyna Banc

publikacja 05.05.2015 17:36

To zabawa dla współczesnego Indiany Jonesa. Lokalna Organizacja Turystyczna "Serce Kaszub" wpadła na pomysł, jak w niekonwencjonalny sposób promować powiat kościerski.

Indiana Jones na Kaszubach   Każda trasa jest opisana w folderze dostępnym w punktach Informacji Turystycznej Katarzyna Banc /Foto Gość Projekt wystartował 11 listopada zeszłego roku, a do dziś zdobył pokaźną liczbę fanów.

Geocaching jest grą terenową, w której dzięki odbiornikowi GPS odszukujemy skarby, ukryte przez innych użytkowników, tzw. cache.

Zazwyczaj są one schowane w plastikowych pojemnikach, w których znajdujemy dziennik danej skrytki i jakiś drobny "skarb".

- Zabawa jest dedykowana dla wszystkich chcących poznać bliżej nasze okolice, ciekawe miejsca i zabytki. Każda z siedmiu wyznaczonych przez nas tras wycieczkowych jest taka, by mogły je pokonać rodziny z dziećmi - mówi Lidia Narloach z LOT "Serce Kaszub".

Każda z tras tworzy pętlę, którą można przejść lub przejechać na rowerze w ciągu jednodniowej wycieczki. - Geokeszerzy to tacy współcześni naśladowcy Indiany Jonsa - dodaje pani Lidia

Uczestnicy zabawy po zarejestrowaniu w systemie internetowym opencaching.pl, otrzymują dokładne współrzędne każdego ukrytego skarbu, z jego opisem, podpowiedziami koniecznymi do znalezienia pojemnika w danej lokalizacji, zdjęciami, a czasem informacjami potrzebnymi do otworzenia pakunku jeżeli jest chroniony hasłem.

- Jeżeli w skrzynce jest ukryty skarb, należy on do znalazcy, ale trzeba pamiętać, żeby mieć ze sobą jakiś przedmiot na wymianę, by kolejny poszukiwacz mógł cieszyć się odkrytym znaleziskiem - wyjaśnia pani Lidia.   

Więcej o samym geocachingu i trasach w województwie pomorskim przeczytasz w gdańskim "Gościu Niedzielnym" nr 20/2015 z 17.05.2015