To była akcja polityczna

Ks. Rafał Starkowicz

|

Gość Gdański 35/2015

publikacja 27.08.2015 00:00

O strajku roku ’80, historii i perspektywach Polski z Andrzejem Gwiazdą, działaczem „S”, rozmawia ks. Rafał Starkowicz.

To była akcja polityczna ks. Rafał Starkowicz /Foto Gość

Ks. Rafał Starkowicz: Minęło 35 lat od strajków sierpniowych. Jak Pan wspomina tamten gorący czas?

Andrzej Gwiazda: Pamiętam chyba wszystko. Na pewno nie wszystko wiem, ponieważ strajkowało 430 zakładów z całej Polski. Samo porozumienie było z obu stron bardzo daleko idącym kompromisem, choć być może koniecznym. Myśmy się pogodzili z podstawowym założeniem systemu, a oni zgodzili się na odstąpienie od totalitaryzmu. Nie podpisałem jednak tych porozumień, ponieważ kompromis był z naszej strony zbyt daleko posunięty. Poza tym był także bardziej przyziemny powód. Tekst porozumienia, który miał być podpisany, pisała maszynistka z Urzędu Wojewódzkiego, więc ja stałem jej za plecami i kontrolowałem kolejne literki. Gdy kończyła kartkę, brałem ją, pędziłem do prezydium, podawałem kartkę i leciałem kontrolować kolejną. Sierpień to nie było wielkie zwycięstwo. To był kompromis. Może mądry, może właściwy, ale tylko kompromis.

Dostępna jest część treści. Chcesz więcej? Zaloguj się i rozpocznij subskrypcję.
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.