publikacja 17.09.2015 00:00
O piętnowaniu wierzących, studentach nieznających samych siebie i kapłanach-oficerach z o. Maciejem Okońskim OP, duszpasterzem gdańskiej „Górki”, rozmawia ks. Rafał Starkowicz.
– Dzisiaj Kościół jest przedstawiany jako miejsce, gdzie nie ma wolności. To zupełnie nieprawdziwy obraz – mówi dominikanin
ks. Rafał Starkowicz /Foto Gość
Ks. Rafał Starkowicz: Od lat posługuje Ojciec prestiżowym grupom duszpasterstwa akademickiego. Jaka jest dzisiejsza młodzież akademicka?
O. Maciej Okoński: Na pewno inna niż w latach 80. ub. wieku, tak jak inne jest społeczeństwo, z którego się wywodzi. Przed laty Kościół był miejscem, w którym nie tylko szukano wiary, ale także przestrzeni do dialogu. Przychodzili więc ludzie z różnych środowisk. Dzisiaj chodzenie do kościoła czy przynależność do DA na pewno nie są w modzie. Młodzi przyznający się do wiary często są piętnowani. Teraz do duszpasterstw przychodzą ci, którzy wiedzą, czego chcą, którzy szukają Pana Boga. W tym sensie to zupełnie inni ludzie niż przed laty.
To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.