Akcja to czyn

ks. Rafał Starkowicz

publikacja 28.09.2015 05:00

- W swej naturze i celu Akcja Katolicka ma być żywą ikoną Kościoła, który czyni Ewangelię, który działa, który naśladuje czyny Jezusa - podkreślał bp Wiesław Szlachetka podczas rozpoczynającej kongres Eucharystii.

Akcja to czyn - Cały stworzony świat, ze swoją trwałością, majestatem i potęgą, jest gwarantem mocy i wierności Boga - podkreślał bp Wiesław Szlachetka ks. Rafał Starkowicz /Foto Gość

Akcja Katolicka parafii NMP Wspomożenia Wiernych im. sługi Bożego kard. Augusta Hlonda była inicjatorem kongresu, który w miniony weekend odbył się w Rumi. Inspiracją dla wydarzenia stała się m.in. 85. rocznica powołania tej katolickiej organizacji. Ważną okolicznością była również 70. rocznica przemówienia kard. Hlonda pt. „Kościół katolicki w Polsce wobec zagadnień chwili”, od którego kongres zaczerpnął nazwę.

- Kościół realizuje swój apostolski charakter, gdy wypełnia polecenie Jezusa, zapisane przez św. Mateusza Ewangelistę: „Idźcie więc i czyńcie uczniów ze wszystkich narodów”. W tym poleceniu uwidacznia się jeszcze jeden rys Kościoła - że Kościół jest katolicki, czyli powszechny, bo jest posłany do wszystkich narodów - mówił podczas Eucharystii rozpoczynającej kongres bp Szlachetka. - W tej misji Kościoła szczególnie uczestniczy Akcja Katolicka. Akcja to czyn, to działanie - dodał.

Kaznodzieja przypomniał także cele statutowe organizacji: pogłębianie życia religijnego, duchowego i intelektualnego, głoszenie wartości ewangelicznych, działanie w obronie wiary i moralności oraz formację dzieci i młodzieży. - W jakimś zakresie naprzeciw realizacji tych celów wychodzi dzisiejszy ogólnopolski kongres, któremu przyświeca temat: „Katolicy wobec zagadnień chwili” - mówił biskup.

Do „zagadnień chwili” hierarcha zaliczył przygotowanie do obchodów 1050. rocznicy chrztu Polski oraz zbliżającego się Roku Miłosierdzia, który rozpocznie się w Kościele w najbliższą Uroczystość Niepokalanego Poczęcia NMP. Biskup przypomniał także o nadchodzącej sesji III Nadzwyczajnego Synodu Biskupów, odbywającego się pod hasłem: „Powołanie i misja rodziny w Kościele i świecie współczesnym”.

- Celem synodu nie jest „dogadanie się” w jakichś sprawach, ale otwarcie się na Ducha Świętego, by w Jego świetle lepiej rozpoznać Boży zamysł dotyczący powołania małżeństwa i rodziny w aktualnym czasie - podkreślał biskup.

- „Zagadnienia chwili” to również problem migracyjny, który dotyczy także naszych serc, a przede wszystkim świadectwa naszej wiary. Czytelne świadectwo przynależności do Chrystusa zawsze ma apostolski wydźwięk - kontynuował hierarcha. - Innym aktualnym problemem jest przewrotność niektórych polityków, którzy nie widzą sprzeczności pomiędzy deklaracją przynależności do Kościoła a jawnym odrzucaniem jego nauki - mówił. - Mam nadzieję, że zrodzi on błogosławione owoce, że ożywi naszą wiarę, że jeszcze bardziej zdynamizuje nasze działanie na rzecz budowania Bożego królestwa w naszych rodzinach, parafiach i w naszej ojczyźnie.

W odbywającej się w dolnym kościele sesji wykładowej wzięło udział wielu wybitnych naukowców katolickich. Znaleźli się wśród nich: ks. prof. dr hab. Tadeusz Guz, ks. prof. dr hab. Stanisław Wilk SDB, ks. Ryszard Głowacki Ochr, przełożony generalny Towarzystwa Chrystusowego, o. prof. Jacek Salij OP, ks. dr Krzysztof Lis SDB oraz ks. dr Kazimierz Kurek SDB. Prelegenci mówili o aktualności nauczania Kościoła oraz spoczywającym na ochrzczonych obowiązku dawania świadectwa wierze, szczególnie ważnym wobec pojawiających się we współczesnym świecie zagrożeń.