Wielcy przegrani

Jan Hlebowicz

publikacja 27.10.2015 12:54

Leszek Miller, Joanna Senyszyn, Piotr Bauć i inni. Przedstawiamy sylwetki największych przegranych wyborów parlamentarnych na Pomorzu.

Wielcy przegrani W parlamencie zabraknie miejsca także dla Michała Owczarczaka, od 2007 roku wicewojewody pomorskiego Jan Hlebowicz /Foto Gość

Jednym z największych przegranych wyborów jest Leszek Miller, lider Sojuszu Lewicy Demokratycznej, jedynka na liście Zjednoczonej Lewicy w Gdyni. To pod jego wodzą ZL nie przekroczyła progu wyborczego. Miller w latach 2001-2004 pełnił funkcję premiera w rządzie SLD i Unii Pracy.

Joanna Senyszyn w wyborach kandydowała jako liderka gdańskiej listy Zjednoczonej Lewicy. Senyszyn w Sejmie zasiadała już czterokrotnie, w każdej kolejnej kadencji od 2001 do 2015 roku. Została wybrana posłanką do Parlamentu Europejskiego w latach 2009-2014.

W parlamencie zabraknie miejsca także dla Michała Owczarczaka, od 2007 roku wicewojewody pomorskiego. Kandydat PO otrzymał 2831 głosów, co dało mu dopiero 12. wynik na gdańskiej liście Platformy. "Przegrałem te wybory. Przegrałem je jednoznacznie i wyraźnie, co boli, bo starałem się prowadzić szeroką kampanię, najlepiej jak umiałem. Porażka to jednak porażka, co przyjmuję. Moim wybranym koleżankom i kolegom gratuluję, mojemu sztabowi jeszcze raz dziękuję za wszystko. Wszystkim, którzy na mnie zagłosowali, nisko się kłaniam. I przypominam sobie mój ulubiony angielski klub, który wrócił kiedyś z poważnych tarapatów" - skomentował wyniki wyborów Owczarczak.

W Sejmie zabraknie miejsca również dla asystenta politycznego premier Ewy Kopacz Łukasza Zaręby. 28-letni debiutant startował z wysokiego, czwartego miejsca gdańskiej listy PO. Uzyskał zaledwie 5 tys. głosów w okręgu.

Kolejnym przegranym gdańskiej listy Zjednoczonej Lewicy jest Piotr Bauć, pracownik naukowy Wydziału Nauk Społecznych Uniwersytetu Gdańskiego. Ma za sobą jedną kadencję w Sejmie - w 2011 roku został wybrany na posła z list Ruchu Palikota. Angażował się m.in. w działalność Komisji Edukacji, Nauki i Młodzieży, której został przewodniczącym.

Przegranym z ramienia PiS jest niewątpliwie prof. Andrzej Stepnowski. Polityk przegrał batalię o mandat w Senacie w okręgu wyborczym nr 65 w Gdańsku. W głosowaniu pokonał go dotychczasowy marszałek Senatu Bogdan Borusewicz. To nie pierwsza polityczna porażka Stepnowskiego, cztery lata temu startował do Senatu w okręgu nr 62 (powiat słupski, lęborski i wejherowski).