W czapce i krótkich spodenkach

Justyna Liptak

publikacja 13.02.2016 18:38

Od lat urodziny Gdyni to dla wielu okazja, aby aktywnie spędzić czas. Także w tym roku, z okazji 90. rocznicy nadania praw miejskich, gdyńskie ulice zapełniły się amatorami sportowych zmagań.

Co roku Bieg Urodzinowy przyciąga wielu amatorów sportowych zmagań Co roku Bieg Urodzinowy przyciąga wielu amatorów sportowych zmagań
Justyna Liptak /Foto Gość

W sobotę 13 lutego na starcie Biegu Urodzinowego z PKO Bankiem Polskim stanęło ponad 4,5 tys. amatorów sportowych zmagań. Sygnał dźwiękowy z ORP „Błyskawica” był znakiem do rozpoczęcia biegu. Mimo trwającej zimy, niektórzy entuzjaści biegania zameldowali się na starcie w czapkach i... krótkich spodenkach.

Sportowi zapaleńcy ze skweru Kościuszki wbiegli w aleję Jana Pawła II, następnie pokonali ulice Jerzego Waszyngtona, św. Piotra, Tadeusza Wenty, Polską, Janka Wiśniewskiego i Jana z Kolna. Stamtąd skierowali się ponownie na ulicę Tadeusza Wenty, następnie na Portową, plac Kaszubski, Świętojańską, Józefa Piłsudskiego, Bulwar Nadmorski, aleję Jana Pawła II, aby dotrzeć na linię mety, która - podobnie, jak start - znajdowała się na wysokości ORP „Błyskawica”. W sumie 10 km.

Uczestnikiem, który zdecydowanie najszybciej pokonał trasę Biegu Urodzinowego, okazał się Tomasz Grycko, który do mety dotarł w czasie 29 min. i 44 sek. Wśród kobiet zwyciężyła Agnieszka Mierzejewska z czasem 34 min. i 10 sek.

Wspaniałą atmosferę urodzinowego świętowania spotęgowali wszyscy, którzy - mimo że nie brali udziału w biegu - przyszli pokibicować. Setki zagrzewających do dalszego wysiłku głosów, a także oklaski zdecydowanie motywowały do ukończenia rozpoczętej trasy.

Jeszcze zanim ulice Gdyni zalała kolorowa fala ponad 4,5 tys. entuzjastów biegania, swoich sił na krótszych trasach spróbować mogli młodsi uczestnicy. Przewidziano dla nich biegi w kategoriach: starszak, młodzik i junior. Trasy poszczególnych biegów liczyły około 2 km.

Organizatorzy postanowili, że najmłodsi zmierzą się z 200-metrową trasą w biegu „Malucha". Atrakcji nie zabrakło także dla tych, którzy od biegania wolą szybki chód z kijkami do nordic walking.