Musi się dalej kręcić

Justyna Liptak

|

Gość Gdański 08/2016

publikacja 18.02.2016 00:00

Srebrny jubileusz. Przez te wszystkie lata ukazało się prawie 300 numerów. To istna skarbnica wiedzy o dawnej Zaspie i mieszkających tu ludziach. W archiwalnych numerach znaleźć można artykuły dotyczące powrotu religii do szkół, zmian PRL-owskich nazw ulic czy nadania nowych, świętych patronów szkołom.

Część redakcyjnego składu „Na Rozstajach” (od lewej):  Piotr Gawrecki, Witold Forkiewicz, Gertruda Samerek i Ryszard Balewski Część redakcyjnego składu „Na Rozstajach” (od lewej): Piotr Gawrecki, Witold Forkiewicz, Gertruda Samerek i Ryszard Balewski
Justyna Liptak /Foto Gość

To najstarsza gazetka parafialna w archidiecezji gdańskiej. Wszyscy zgodnie podkreślają, że „Na Rozstajach” trwa ćwierć wieku dzięki Opatrzności Bożej.

Październik 1990 roku

Powstanie „Na Rozstajach” było odpowiedzią na swoistą modę, która wiązała się z posiadaniem własnego tytułu. – Większość parafii czy choćby najmniejszych stowarzyszeń chciała mieć swoje wydawnictwo. Ludzie chcieli pisać, wyrażając w ten sposób siebie, swoje myśli, odczucia. To dawało poczucie wolności, której przez lata nam brakowało – wspomina Ryszard Balewski, obecny kierownik redakcji pisma parafii Opatrzności Bożej „Na Rozstajach” w Gdańsku-Zaspie. Większość z powstałych wówczas tytułów upadła bądź czasowo zawiesiła działalność. Tylko „Na Rozstajach” oparło się wszelkim historycznym i czasowym zawirowaniom, co sprawiło, że obecnie jest to najstarsza gazetka parafialna w archidiecezji.

Dostępna jest część treści. Chcesz więcej? Zaloguj się i rozpocznij subskrypcję.
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.