publikacja 31.03.2016 00:00
O zagrożeniu podczas ŚDM, cieście zamiast bomby i zasadzie ograniczonego zaufania z dr. Romanem Marcem, specjalistą ds. przeciwdziałania terroryzmowi, byłym oficerem policji i CBA, rozmawia ks. Rafał Starkowicz.
– „Ten kaftan bezpieczeństwa musi być na miarę szaleństwa” – mówi o działaniach na rzecz bezpieczeństwa Roman Marzec, parafrazując aforyzm Stanisława Jerzego Leca
ks. Rafał Starkowicz /Foto Gość
Ks. Rafał Starkowicz: Po zamachach w Brukseli odżyły lęki dotyczące bezpieczeństwa podczas Światowych Dni Młodzieży. Czy mamy się czego obawiać?
Roman Marzec: Gdybym chciał to ocenić, musiałbym myśleć jak terrorysta. Dla niego to pewnie wspaniały moment. Będzie tu papież, głowa Kościoła katolickiego, i duża grupa ludzi. Potencjalne straty, a zarazem „zyski” medialne terrorystów mogą więc być ogromne.
Jakie „zyski” daje terrorystom ewentualny zamach?
To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.