To ma być dzień dla rodziny

Justyna Liptak Justyna Liptak

publikacja 25.08.2016 16:30

Nadal można składać podpisy pod obywatelskim projektem ustawy o ograniczeniu handlu w niedziele.

Według pomysłodawców, niedziela ma być dniem, kiedy nie zrobimy zakupów w sklepach wielkopowierzchniowych Według pomysłodawców, niedziela ma być dniem, kiedy nie zrobimy zakupów w sklepach wielkopowierzchniowych
Justyna Liptak /Foto Gość

Ogólnopolska akcja zbierania podpisów wystartował na początku sierpnia. Inicjatorem obywatelskiego projektu ustawy o ograniczeniu handlu w niedziele jest Krajowy Sekretariat Banków, Handlu i Ubezpieczeń NSZZ „Solidarność”.  W ciągu zaledwie kilku godzin w Gdańsku oraz w Gdyni zebrano blisko 700 podpisów. – To pokazuje, że społeczeństwo chce, aby handel w niedziele został ograniczony – podkreśla mówi Iwona Osenkowska z Zarządu Regionu Gdańskiego NSZZ „Solidarność”.

Zgodnie z projektem ustawy, w niedziele ograniczenie handlu objęłoby sklepy wielkopowierzchniowe. – Nie oszukujmy się, pracownicy handlu nie otrzymują dodatkowego wynagrodzenia za pracę w niedziele, a jedynie przysługuje im dzień wolny w tygodniu. Więc żeby jedna z koleżanek mogła mieć jedną czy dwie niedziele wolne w miesiącu, inna musi pracować po kilkanaście godzin, będąc praktycznie bez szans na spędzenie czasu z rodziną. Chcemy, aby to się zmieniło i żeby niedziela była dniem dla najbliższych – mówi I. Osenkowska.

W projekcie znalazł się zapis o ustanowieniu 7 tzw. niedziel handlowych w roku. – Mają to być m.in. niedziele poprzedzające Boże Narodzenie i Wielkanoc oraz przypadające w okresach, w których organizowane są wyprzedaże – podkreśla I. Osenkowska. W projekcie znalazły się również wyjątki dopuszczające handel w niedziele, m.in. na stacjach benzynowych, w piekarniach, sklepach usytuowanych na dworcach autobusowych, kolejowych i na lotniskach, w kioskach z prasą, w obiektach infrastruktury kryzysowej i w szpitalach. Otwarte w niedziele będą mogły być również małe osiedlowe sklepy. – Warunkiem jest to, że za ladą stanie ich właściciel – podkreśla I. Osenkowska.

Cały czas podpisy można składać w budynku „Solidarności”, Gdańsk, ul. Wały Piastowskie 24, pokój 105 (na I piętrze), w godz. 9-16. By projekt trafił pod obrady parlamentu, trzeba zebrać 100 tys. podpisów.