Wojna w muzyce hybrydowej

Justyna Liptak Justyna Liptak

publikacja 01.09.2016 23:50

W 77. rocznicę wybuchu II wojny światowej w Gdańsku po raz pierwszy odbyła się specjalna edycja Koncertu Niepodległości pt. "Westerplatte".

Ola Turkiewicz - wokalistka jazzowa i kompozytor, a także dyrektor muzyczny koncertu Ola Turkiewicz - wokalistka jazzowa i kompozytor, a także dyrektor muzyczny koncertu
Justyna Liptak /Foto Gość

– Realizujemy to wydarzenie w niezwykłym miejscu, bo na polu bitwy i obok reliktów placówki "Wał". Jest to teren, gdzie padły pierwsze polskie strzały w obronie Westerplatte. Niedaleko sceny, obok stacji kolejowej Westerplatte, śmiertelnie ranny został pierwszy obrońca Wojskowej Składnicy Tranzytowej st. sierż. Wojciech Najsarek – mówi Jacek "Wiejski" Górski, współtwórca i reżyser Koncertu Niepodległości.

Wydarzenie inspirowane było pierwszymi momentami Wojny Obronnej 1939 roku, w tym m.in. obroną Wojskowej Składnicy Tranzytowej na Westerplatte, nalotami niemieckich bombowców na miasteczka Wieluń i Tczew czy atakiem na Chojnice. Organizatorzy przypomnieli również tragedię ofiar Piaśnicy. – Poprzez muzykę i narrację opowiadamy o konsekwencjach wojny dla Polski i świata oraz o polskim czynie zbrojnym w II wojnie światowej. Repertuar dobraliśmy tak, aby zaprezentować utwory popularne wśród polskich żołnierzy w latach 1939–1945 – podkreśla J. Górski.

Grzegorz Wilk w czasie występu   Grzegorz Wilk w czasie występu
Justyna Liptak /Foto Gość
Solistami koncertu byli Ola Turkiewicz i Grzegorz Wilk. Słuchacze mogli usłyszeć m.in. utwory takie, jak: "Rota", "Wojenko, wojenko", "O, mój rozmarynie" czy "Źródło" Jacka Kaczmarskiego. Wszystkie kompozycje przedstawiono w barwnych aranżacjach, tworzonych w nurcie muzyki hybrydowej. – Jest to styl wypracowany przez twórców Koncertu Niepodległości. Łączy on oryginalne brzmienia dawnych hymnów, pieśni patriotycznych i wojskowych z nowoczesnymi aranżacjami i kompozycjami instrumentalnymi, wykorzystującymi elementy m.in. muzyki klasycznej i elektronicznej, rocka, jazzu, poezji śpiewanej, aż po nagrania archiwalne i odgłosy natury – podkreśla J. Górski.

Na zakończenie publiczność tradycyjnie została zaproszona do wspólnego odśpiewania wszystkich czterech zwrotek "Mazurka Dąbrowskiego". – Bardzo spodobał mi się sposób prowadzenia koncertu. Narrator, który przeprowadził nas przez wojenną historię Polski, i artyści uzupełniali się, tworząc spójną muzyczno-słowną całość – mówi pani Irena, która na koncert przyjechała z Gdyni.

Organizatorami koncertu są Fundacja Dziedzictwa Rzeczypospolitej i Muzeum Westerplatte.