Nie przyszedłem nic zyskać

Justyna Liptak

|

Gość Gdański 40/2016

publikacja 29.09.2016 00:00

– W hospicjum zobaczyłem Boga. Był obecny w tej wspaniałej kobiecie, która pierwszy raz od dawna mogła w pełni uczestniczyć we Mszy św. – mówi pan Czarek, wolontariusz hospicyjny.

Pan Czarek, Ela Bęben, Jola Klimek i ks. Tomasz Kosewski zachęcają do włączenia się hospicyjny wolontariat Pan Czarek, Ela Bęben, Jola Klimek i ks. Tomasz Kosewski zachęcają do włączenia się hospicyjny wolontariat
Justyna Liptak

Pan Czarek to postawny mężczyzna. Dumnie prezentuje się w czerwonej koszulce z napisem „Caritas” i identyfikatorem wolontariusza przypiętym na piersi. – To Boży dar, że tu jestem, chociaż sam do końca tego nie rozumiem – mówi.

Dostępne jest 2% treści. Chcesz więcej? Zaloguj się i rozpocznij subskrypcję.
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.