Krypta czaszek

Jan Hlebowicz

|

Gość Gdański 47/2016

publikacja 17.11.2016 00:00

Po 6 latach poszukiwań w bazylice św. Brygidy odnaleziono wejście do podziemi, gdzie spoczywały stosy ludzkich kości. – To sensacyjne odkrycie – mówi prof. Andrzej Januszajtis, znawca i propagator historii Gdańska.

Po zejściu do krypty oczom badaczy ukazał się stos kości i czaszek. Do kogo należą szczątki? Na razie nie wiadomo. Po zejściu do krypty oczom badaczy ukazał się stos kości i czaszek. Do kogo należą szczątki? Na razie nie wiadomo.
Jan Hlebowicz

Od kilku tygodni w jednym z najstarszych gdańskich kościołów trwają prace remontowo-konserwatorskie. Za ogromnym niebieskim brezentem kryje się wielki plac robót. Rusztowania, ciężki sprzęt, plątanina kabli i wiadra z różnego rodzaju budowlanymi materiałami. Odnawiana jest położona naprzeciwko ołtarza kaplica Pokutnic. Pomieszczenie pochodzi z XIV wieku. Pieczołowicie czyszczone są m.in. jej ceglane ściany. Jednak to, co najciekawsze, skrywają podziemia średniowiecznej kaplicy...

Dostępne jest 5% treści. Chcesz więcej? Zaloguj się i rozpocznij subskrypcję.
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.