Gdy Bóg mówi: „Skacz!”

Justyna Liptak

|

Gość Gdański 52/2016

publikacja 22.12.2016 00:00

Ma 33 lata i kilkadziesiąt tysięcy kilometrów „w nogach”. A wszystko zaczęło się, kiedy jeszcze nie było go na świecie.

Dominik Włoch prezentuje swoją najnowszą książkę  „W drodze do Jerozolimy”. Dominik Włoch prezentuje swoją najnowszą książkę „W drodze do Jerozolimy”.
Justyna Liptak /FOTO GOŚĆ

Mało brakowało, a urodziłbym się w taksówce. To pewnie stąd ta wielka miłość do podróżowania – śmieje się Dominik Włoch. Ta fascynacja przerodziła się w pragnienie pielgrzymowania, które skrzętnie podsycała w nim mama. – Gdy miałem 12 lat, po raz pierwszy poszła ze mną do Częstochowy. Powiedziała, że idziemy na taki „krótki spacerek” – wspomina.

Dostępne jest 3% treści. Chcesz więcej? Zaloguj się i rozpocznij subskrypcję.
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.