Warto żyć ekstremalnie

Jan Hlebowicz

|

Gość Gdański 12/2017

publikacja 23.03.2017 00:00

Z otarciami i odparzeniami na stopach, okrutnie zmęczeni, zziębnięci, przemoczeni. Zbliżają się do Jezusa niosącego krzyż.

	Uczestnicy EDK zatrzymują się przy kościołach, kapliczkach czy przydrożnych krzyżach. Tam zazwyczaj odczytywane są przygotowane przez organizatorów rozważania. Uczestnicy EDK zatrzymują się przy kościołach, kapliczkach czy przydrożnych krzyżach. Tam zazwyczaj odczytywane są przygotowane przez organizatorów rozważania.
Kuba Gorski

To będzie już trzecia edycja Ekstremalnych Dróg Krzyżowych na Pomorzu. Pomysł zrodził się niezależnie w głowach trzech mężczyzn zainspirowanych ideą ks. Jacka Stryczka. Kuba Gorski wytyczył szlak z Matemblewa do Kalwarii Wejherowskiej, Jacek Zarzycki – z Pruszcza Gdańskiego do Rewy, a Kuba Terakowski – z Jastrzębiej Góry do Helu.

Dostępne jest 6% treści. Chcesz więcej? Zaloguj się i rozpocznij subskrypcję.
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.