W obecności pracowników telewizji publicznej oraz licznie zgromadzonych dziennikarzy mediów Wybrzeża i przyjaciół gdańskiego ośrodka TVP odbyło się uroczyste otwarcie nowego studia programu informacyjnego "Panorama". Uroczystość zgromadziła także przedstawicieli władz państwowych i parlamentarzystów. Był wśród nich m.in. Jarosław Sellin, wiceminister kultury.

- Nowa scenografia cieszy naszych widzów już od jakiegoś czasu, ale dzisiaj może odbyć się jej oficjalne otwarcie. To jednak dopiero forpoczta pozytywnych zmian, jakie wydarzą się w telewizji, jeśli obiecane finansowanie telewizji publicznej stanie się faktem - mówił podczas spotkania Jacek Kurski, prezes TVP.

- Nie da się robić dobrej telewizji bez pieniędzy i technologicznego upgrade'u. Nie da się także nawiązywać równorzędnej walki z konkurencją przy ogromnej dysproporcji finansowania. Polsat i TVN mają razem 6 mld przychodów z reklam oraz dekoderów i żadnych obowiązków publicznych. My mamy 1,4 mld przychodów i mnóstwo obowiązków misyjnych, które są naszym powołaniem, chlubą i dumą, ale jednak prowadzą do bardzo dużych wydatków i zerowych przychodów. To jest walka Dawida z Goliatem, ale w najbliższym czasie to się zmieni - zapowiadał prezes.

Jak podkreślał Jacek Kurski, ośrodki terenowe TVP będą pierwszymi beneficjentami pieniędzy, które wpłyną w wyniku wprowadzenia nowej ustawy abonamentowej. Zaznaczał także, że 16 ośrodków regionalnych telewizji publicznej stanowi niezwykły atut w konkurencji ze stacjami komercyjnymi. Stoją przed nimi jednak ogromne wyzwania, wśród których najważniejszymi są podniesienie jakości nadawanego sygnału do formatu full HD oraz równa dystrybucja sygnału TVP3, ponieważ dzisiaj ogromny procent widzów korzystających z platform satelitarnych może oglądać jedynie programy nadawane przez TVP Warszawa.

  - Miejsce ośrodków powinno mieć charakter priorytetowy. Do tej pory były one sferą zaniedbania. Chcę odwrócić ten trend - mówił Jacek Kurski ks. Rafał Starkowicz /Foto Gość - W telewizji nie można robić niczego pstrokatego, nie można za dużo eksperymentować, nie może być zbyt dużo detali. Wszystko musi być spójne. To studio jest tradycyjne, a jednocześnie nowoczesne i przyjazne dla widza. Cieszę się, że pieniądze, które zostały przeznaczone dla TVP Gdańsk, zostały dobrze wykorzystane. Niech to nowe studio będzie dobrą zapowiedzią jeszcze lepszej przyszłości - mówił J. Kurski.

- To ogromna satysfakcja, kiedy można pracować w takim otoczeniu. Na efekt, jakim jest "Panorama", pracujemy przez cały dzień, czasem nawet przez kilka dni. Zaangażowanych jest w to kilkadziesiąt osób. Dziennikarze i wydawcy pracują na to, by zebrać i zmontować materiały... Duże znaczenie ma to, w jaki sposób ten program jest zaproponowany - opowiada Małgorzata Rakowiec, dziennikarka, prezenterka i wydawca "Panoramy".

- Świat poszedł do przodu. Technika poczyniła ogromny postęp. Widzowie przyzwyczajeni są do tego, co proponują bogate firmy komercyjne i zagraniczne stacje. Ta poprzeczka została podniesiona bardzo wysoko. Jesteśmy w stanie robić materiały na poziomie, jakiego nie musimy się wstydzić. Ale musi być to podane we właściwy sposób - dodaje M. Rakowiec. - Mogę powiedzieć, że widać nowego ducha w naszym zespole. Ta zmiana wpłynęła na wszystkich, którzy tu pracują - dodaje.

- Wraz ze zmianą scenografii studia "Panoramy" zmieniła się także pewna epoka. Trafiliśmy do XXI wieku. To był właściwy moment. Nowa scenografia jest bardziej przejrzysta, co ważne - jest we właściwym przekazie. Można powiedzieć, że stanowi swoistą jedność z tym, co przekazujemy. Jej forma jest przejrzysta, tak jak przejrzyste powinny być przekazy dziennikarskie - zaznacza Michał Pacześniak, wydawca. - Ciekawa w tym studiu jest możliwość operowania nowoczesną techniką oświetleniową. Możemy poprzez temperaturę barwową dostosowywać przekaz do pór roku. Planujemy zmiany na lato, jesień i zimę - wyjaśnia. - Jeśli mamy być wiadomościami regionalnymi, które są chętnie oglądane, nie możemy zostawać w tyle. Zmiany przychodzą stopniowo. Początkiem jest studio. Z czasem pojawią się także zmiany techniczne - podkreśla M. Pacześniak.

- Pracowaliśmy na to studio przez cały rok. Ciężko i z sercem. Pomogli nam nasi przyjaciele z Warszawy - Adam Tyszka, który jest najlepszym mistrzem oświetlenia w TVP i - ośmielę się powiedzieć - chyba nawet na świecie, Maciek Kosmalski wychował się tutaj od maleńkości. Siedział z ojcem na montażu. Zdradził mi ostatnio, że zawsze marzył, żeby zrobić nową czołówkę do "Panoramy". I zrobił. Mogę powiedzieć, że robili to profesjonaliści, ludzie z pasją, dla których telewizja jest ważna. Zawsze podkreślam, że telewizja to są ludzie. Te słowa dzisiaj sprawdziły się po raz kolejny - mówi Joanna Strzemieczna-Rozen, dyrektor gdańskiej TVP3.