Cała naprzód po pracę

Justyna Liptak

|

Gość Gdański 19/2017

publikacja 11.05.2017 00:00

To projekt dla bezrobotnych gdańszczan. Dzięki niemu mają szansę na wyjście z kryzysowej sytuacji.

▲	Projekt gdańskiego MOPR to nie oferta pracy, ale szansa na dobranie spersonalizowanej ścieżki rozwoju zawodowego. ▲ Projekt gdańskiego MOPR to nie oferta pracy, ale szansa na dobranie spersonalizowanej ścieżki rozwoju zawodowego.
Justyna Liptak /Foto Gość

Pani Zofia jest po pięćdziesiątce. Z zapałem podlewa kolejne kwiaty. Ma ich w domu kilkanaście – storczyki, pnąca hoja, dracena... Wszystkie piękne i zadbane. W skrzynce na parapecie już kiełkują pomidory koktajlowe, a na działce, jak zapewnia pani Zosia, pięknie rozwijają się tulipany. Kobieta roślinom poświęca sporo czasu, bo obecnie nie pracuje. – Trudno w moim wieku znaleźć pracę, która nie polega na „konserwacji powierzchni płaskich” albo byciu kasjerką. Nie mam nic przeciwko zarabianiu w ten sposób, ale chciałabym połączyć pracę z pasją – mówi.

Dostępne jest 12% treści. Chcesz więcej? Zaloguj się i rozpocznij subskrypcję.
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.