Walka... uliczna

Jan Hlebowicz

|

Gość Gdański 24/2017

publikacja 15.06.2017 00:00

– Batalion im. gen. Jarosława Dąbrowskiego nie realizował interesu państwa polskiego. Jego żołnierze byli utrwalaczami zbrodniczego stalinowskiego systemu. Choćby z tego powodu powinni przestać być patronami gdańskiej ulicy – uważa dr Karol Nawrocki, historyk.

Czy ulica Dąbrowszczaków zniknie z mapy Gdańska? Czy ulica Dąbrowszczaków zniknie z mapy Gdańska?
Jan Hlebowicz /Foto Gość

Zgodnie z Ustawą o zakazie propagowania komunizmu lub innego ustroju totalitarnego przez nazwy budowli, obiektów i urządzeń użyteczności publicznej, samorządy w całym kraju mają obowiązek dostosować się do jej postanowień do początku września bieżącego roku. Jeśli do tego czasu nie wprowadzą zmian, zrobi to za nie wojewoda, po zasięgnięciu opinii Instytutu Pamięci Narodowej. Według IPN, tzw. ustawa dekomunizacyjna powinna objąć 6 gdańskich ulic: Stanisława Sołdka, Wincentego Pstrowskiego, Mariana Buczka, Franciszka Zubrzyckiego, Leona Kruczkowskiego i Dąbrowszczaków. W obronę kontrowersyjnych patronów zaangażowali się aktywiści trzech lewicowych organizacji.

Dostępne jest 12% treści. Chcesz więcej? Zaloguj się i rozpocznij subskrypcję.
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.