To nie folklor, ale prawdziwa wiara

Justyna Liptak Justyna Liptak

publikacja 24.06.2017 19:36

Jak co roku, w dniu odpustu ku czci śś. Piotra i Pawła dziesiątki odświętnie przyozdobionych symbolami kaszubskimi i religijnymi kutrów rybackich wypłynęło z portów Półwyspu Helskiego na wody Zatoki Puckiej.

Homilię wygłosił bp Zbigniew Zieliński Homilię wygłosił bp Zbigniew Zieliński
Justyna Liptak /Foto Gość

Na skraju tzw. Głębinki doszło do spotkania jednostek. Bp Zbigniew Zieliński, płynący na jednym z kutrów, przewodniczył nabożeństwu w intencji rybaków. Następnie łodzie, witane przez setki mieszkańców Pucka, przybyły do portu. Tam, przy polowym ołtarzu, u stóp puckiej fary, odbyła się uroczysta Eucharystia, której przewodniczył bp Zieliński.

Już na wstępie hierarcha powitała wszystkich przybyłych na dzisiejsze święto. - W szczególny sposób pozdrawiam dzisiaj rybaków, którym chcemy ofiarować nasza modlitwę - łączącą się z wyrazami uznania za ich ciężką pracę, a także świadectwo wiary, której wyrazem jest ta pielgrzymka kultywowana od wieków - mówił na wstępie biskup

W homilii kaznodzieja podkreślił, że to doroczne wydarzenie, nawiązujące do odpustowej uroczystości śś. Piotra i Pawła ma niepowtarzalny wymiar. - Nie chodzi o te wspaniale przystrojone kutry czy nasz odświętny strój, ale przede wszystkim o fakt, że stajemy przed niebywałą okazją uświadomienia sobie, jaka jest wiara ludzi morza. Marynarze rozpoczynają dzień oraz każde wyjście w morze znakiem krzyża i modlitwą, by połów był owocny, a powrót bezpieczny. Ta wiara jest żywa, choć może wiele osób postrzega ją, jako folklor i dopiero spotkanie z ludźmi morza uzmysławia, że Bogiem żyją na co dzień - mówił kaznodzieja.

Hierarcha zaznaczył, że warto odkrywać tę tradycję, która kultywowana jest od wieków. - Rybacy, za patrona obrali sobie św. Piotra, to postać, na której fundamencie został zbudowany Kościół. Patronowie dzisiejszej uroczystości są bogatym obrazem Kościoła i wizji, która wpisuje w przestrzeń naszych ludzkich wyborów, stylu życia oraz decyzji - tłumaczył biskup.

- Morze weryfikuje siłę charakteru oraz wizję człowieka odnośnie jego samego. My, bardzo często, patrzymy na świat przez pryzmat technicznych nowinek, którymi się otaczamy, co daje nam pozór szczęścia i bezpieczeństwa. Przymykamy oko na kłamstwo, bądź zasłyszane półprawdy. Na morzu się to nie sprawdza. Prawda o życiu, o siłach przyrody, także o tym, czym jest Opatrzność zawsze daje o sobie znać - nawet najbardziej błyskotliwe wynalazki nie są w stanie Jej zaprzeczyć ani sobie z Nią poradzić - tłumaczył biskup. 

- Św. Piotr i św. Paweł pokazują nam jak w życiu chrześcijanina powinny się ze sobą łączyć dwa dynamizmy - ludzkiej pracy i intelektu, które się ze sobą wspaniale splatają i przenikają - dodał bp Zieliński.

Kaznodzieja podkreślił, że warto być nie tylko biernym obserwatorem tradycji, ale jej czynnym propagatorem. - Jeżeli dzisiaj zachwycamy się pięknem tradycji rybackiej to musimy zadać sobie pytanie: na ile będziemy wdzięcznymi przekazicielami tego, co tutaj zobaczyliśmy i usłyszeliśmy? - pytał biskup.

- W tym roku mamy szczególny obowiązek, aby propagować wiarę - "Idźcie i głoście!" - to nasze wezwanie i chlubny sztandar, z którym powinniśmy iść przez życie - podkreślił kaznodzieja.