Przy sercu Miriam

Agnieszka Lesiecka

publikacja 25.06.2017 21:30

- Imieniny parafii staramy się świętować na różne sposoby, nie tylko w liturgii w kościele, ale również poza nim. Dlatego zorganizowaliśmy trzeci już festyn parafialny na tak dużą skalę - mówi ks. Krzysztof Czaja, proboszcz gdyńskiej parafii Niepokalanego Serca Maryi.

Przy sercu Miriam Festyn parafialny to okazja do wspólnej zabawy, radości i spotkania z drugim człowiekiem Agnieszka Lesiecka /Foto Gość

Kilkuset parafian i gości wzięło udział w III Festynie Rodzinnym, zorganizowanym w parafii Niepokalanego Serca Maryi z okazji przypadającego w niedzielę 25 czerwca odpustu. Imprezę poprzedziła uroczysta Msza św., której przewodniczył ks. Andrzej Bulczak, proboszcz parafii Niepokalanego Poczęcia Najświętszej Maryi Panny i św. Antoniego z Padwy w Postawach na Białorusi.

- Źródłem rozwoju kultu Niepokalanego Serca Maryi są objawienia w Fatimie, których 100. rocznicę obchodzimy w tym roku - mówi ks. Czaja. - My, księża w parafii, staramy się przybliżać wiernym Niepokalane Serce nie tylko dzisiaj w ramach odpustu, ale także na co dzień. Już teraz chciałbym ogłosić, że w październiku odbędą się u nas misje parafialne związane z tym kultem. Poprowadzą je ojcowie szensztaccy - zapowiada proboszcz.

- Przeżywając odpust w parafii Niepokalanego Serca Maryi, chcielibyśmy przy tym Sercu Maryi gromadzić się nie tylko na modlitwie, ale również na wspólnej zabawie - tłumaczy s. Edyta z Szensztackiego Instytutu Sióstr Maryi, główna organizatorka festynu. - Zależało nam na tym, aby dzieci mogły spędzić czas ze swoimi rodzicami na wspólnej zabawie, by wszyscy razem mogli przeżywać radość i po prostu cieszyć się sobą - dodaje.

Przy sercu Miriam   - W organizację festynu zaangażowali się Rada Dzielnicy Karwiny oraz parafianie, czyli ponad 30 wolontariuszy, którzy chcą coś dla Pana Boga i dla wspólnoty parafialnej zrobić - mówi s. Edyta Agnieszka Lesiecka /Foto Gość Na uczestników parafialnej imprezy czekało wiele atrakcji. Wśród nich były m.in.: dmuchane zjeżdżalnie i zamki do skakania, zabawy sportowe, zajęcia plastyczne, konkursy, strzelanie z kuszy, malowanie twarzy, oglądanie radiowozu i sprzętu wojskowego. Były także stoiska z watą cukrową, napojami, ciastami oraz grillem. Wielką atrakcją festynu był ogromny śmietankowo-malinowy tort, przygotowany z okazji jubileuszu ks. Krzysztofa Czai i ks. Jacka Nawrota, którzy przeżywają w tym roku 25-lecie swoich święceń kapłańskich. Ostatnim punktem imprezy było losowanie nagród wśród osób, które wzięły udział w loterii fantowej.