Ich ofiara nie poszła na marne

ks. Rafał Starkowicz ks. Rafał Starkowicz

publikacja 02.07.2017 23:29

Eucharystia w 76. rocznicę powstania Tajnej Organizacji Wojskowej "Gryf Pomorski".

Ich ofiara nie poszła na marne W uroczystości uczestniczyły poczty sztandarowe Marynarki Wojennej oraz Stowarzyszenia im. TOW "Gryf Pomorski" ks. Rafał Starkowicz /Foto Gość

Setki wiernych zgromadziła 2 lipca w katedrze oliwskiej Msza św. w intencji śp. kpt. Józefa Dambka, twórcy TOW "Gryf Pomorski", zmarłych żołnierzy tej organizacji oraz wszystkich obrońców ojczyzny i Kościoła. Okazją do wspólnej modlitwy była obchodzona właśnie 76. rocznica utworzenia organizacji oraz 114. rocznica urodzin jej założyciela.

W Mszy św., której towarzyszył ceremoniał wojskowy, uczestniczyli parlamentarzyści i samorządowcy, przedstawiciele Kaszubsko-Kociewskiego Stowarzyszenia im. TOW "Gryf Pomorski", przedstawiciele Rodzin Katyńskich i Związku Sybiraków, Solidarności Walczącej oraz Stowarzyszenia "Godność". Wśród zgromadzonych można było dostrzec m.in. posłanki Dorotę Arciszewską-Mielewczyk i Małgorzatę Zwiercan oraz Tomasza Gieszcza, dyrektora gabinetu politycznego wojewody pomorskiego. Eucharystię odprawił ks. prał. Janusz Jasiewicz, proboszcz katedry oliwskiej.

- Kpt. Józef Dambek, poświęcając wraz z towarzyszami własne życie, pozostał wierny wartościom. Udowodnił, że mieszkańcy Kaszub, Kociewia i całego Pomorza byli, są i będą wierni Bogu i ojczyźnie. Dzisiaj, z perspektywy lat, widzimy, że walka bohaterów spod znaku "Gryfa" nie poszła na marne. Ich ideały podjęli i pielęgnują ich synowie i wnuki. To nie jest przypadek, że właśnie na tej pomorskiej ziemi miał miejsce heroiczny zryw Grudnia 1970 roku, że to właśnie tutaj powstała Solidarność, która przyniosła wolność Polsce i Europie - mówił ks. Jasiewicz. Zaznaczył, że późniejsze pokolenia walczące o pełną niepodległość naszej ojczyzny niosły na swoich sztandarach te same hasła, co żołnierze "Gryfa Pomorskiego".

Ich ofiara nie poszła na marne   Oprawę muzyczną Mszy św. zapewniła orkiestra wojskowa z Elbląga pod dyrekcją st. chor. Jacka Buczka ks. Rafał Stakowicz /Foto Gość - Jako chrześcijanie jesteśmy spadkobiercami wiary apostołów, ale także wielkiej spuścizny narodowych bohaterów. Uczestnicząc dzisiaj w Eucharystii sprawowanej w nekropolii Książąt Pomorskich, módlmy się wspólnie o to, abyśmy w naszym osobistym życiu wypełniali wszystko, czego oczekuje od nas Jezus Chrystus - dla wspólnego dobra i pomyślności Najjaśniejszej Rzeczypospolitej. Nade wszystko jednak dla naszego zbawienia - zachęcał kapłan.

Przed błogosławieństwem głos zabrał Roman Dambek, prezes Kaszubsko-Kociewskiego Stowarzyszenia im. TOW "Gryf Pomorski", a zarazem bratanek kpt. Józefa Dambka. Podkreślił, że katedra oliwska, w której od 5 lat w kolejne rocznice powstania "Gryfa Pomorskiego" sprawowane są Msze św. w intencji bohaterów, jest znakiem nierozerwalnego związku Pomorza z Polską. - W tym miejscu przed Bogiem i zgromadzonym tutaj narodem polskim, szczególnie z Kaszub i Kociewia, dziękujemy obrońcom Polski, żołnierzom z "Gryfa Pomorskiego", którzy stali na straży polskiego Pomorza, przelewając krew i składając życie na ołtarzu ojczyzny - mówił R. Dambek.

Na zakończenie Mszy św. D. Arciszewska-Mielewczyk, T. Gieszcz i R. Dambek oddali cześć książętom pomorskim, składając wieniec na płycie ich grobowca.