Dar w imię pokoju

ks. Rafał Starkowicz ks. Rafał Starkowicz

publikacja 04.08.2017 22:45

Bp Reinhard Hauke z Düsseldorfu przekazał archidiecezji gdańskiej krzyże pektoralne i pierścień bp. Karla Marii Spletta.

Dar w imię pokoju Moment przekazania pamiątek. ks. Rafał Starkowicz /Foto Gość

Uroczystość przekazania pamiątek po drugim w historii biskupie gdańskim odbyła się 4 sierpnia podczas Mszy św. w kościele bł. Doroty z Mątowów w Gdańsku-Jasieniu. Liturgii Mszy św. sprawowanej w językach polskim i niemieckim przewodniczył bp Wiesław Szlachetka. Wraz z nim Eucharystię koncelebrował bp Reinhard Hauke, kapłani z Niemiec oraz z archidiecezji gdańskiej. Uczestniczyli w niej m.in. członkowie Adalberus Werk - działającego w Düsseldorfie stowarzyszenia zrzeszającego gdańskich katolików pochodzenia niemieckiego.

- Przekazanie pierścienia biskupiego nich będzie dowodem, że nam, niemieckim katolikom zależy na tym, by pamięć o bp. Splettcie właściwie doceniano w jego dawnej diecezji - mówił w wygłoszonej w języku niemieckim homilii bp Reinhard Hauke. Aby uczestniczącym w Eucharystii pomóc z zrozumieniu treści liturgii, jeszcze przed rozpoczęciem uroczystości wszystkim wiernym rozdano kartki z przetłumaczonym na polski tekstem homilii.

- Karl Maria Splett musiał kierować diecezją, gdy narodowi socjaliści próbowali podzielić Kościół i diecezję. Próbował oprzeć się ich woli i sprawić, by Ewangelia była dostępna dla wszystkich, którzy żyli w jego diecezji - podkreślał bp Hauke.

Dar w imię pokoju   Wśród przekazanych pamiątek oprócz czterech pektorałów znalazł się także pierścień bp. Spletta, jeden z symboli jego władzy pasterskiej. ks. Rafał Starkowicz /Foto Gość - Bardzo serdecznie dziękuję za ten niezwykły dar ofiarowany z życzliwości serca i ogromnej pamięci dla pasterza gdańskiego Karla Marii Spletta - mówił po Mszy św. bp Wiesław Szlachetka. - Jak słyszeliśmy w homilii - posługa pasterska bp. Spletta przypadła na niezwykle trudne czasy. Bardzo wiele wycierpiał, ale we wszystkich próbach okazał się pasterzem wiernym. Za jego posługę wobec Kościoła gdańskiego składam dzisiaj dzięki Bogu. Dziękuję także wszystkim, którzy pielęgnują o nim pamięć, aby budować wiarę swoją i wiarę przyszłych pokoleń, aby nade wszystko służąc Ewangelii wnosić w nasze relacje owoce pokoju - dodał bp Szlachetka.

- To wydarzenie ma ogromnie ważne znaczenie dla naszej archidiecezji w wymiarze historii. Bp Splett jest pasterzem niezłomnym, który wytrwał na swoim posterunku. Mógł opuścić Gdańsk przed wkroczeniem Armii Czerwonej. Pozostał jednak ze swoją owczarnią. Pielęgnowanie pamięci o tym pasterzu jest bardzo ważna, buduje bowiem naszą wiarę i zwraca uwagę na to, co jest istotne w posłudze pasterzy Kościoła - oceniał bp Wiesław.

Jak podkreślał bp Reinhard Hauke pektorały i pierścień bp. Spletta były przez wiele lat przechowywane przez mieszkających w Düsseldorfie Niemców. On sam stara się od lat odnaleźć także pastorał gdańskiego biskupa, aby przekazać go diecezji gdańskiej.