W hołdzie bohaterom

Justyna Liptak

publikacja 01.02.2018 00:00

– Stoi u nas pomnik Eugeniusza Kwiatkowskiego czy Antoniego Abrahama, ale nadal nie zostali upamiętnieni ci, którzy kierowali obroną Wybrzeża we wrześniu 1939 roku – mówi Paweł Borkowski.

W uroczystościach pogrzebowych trzech komandorów uczestniczył prezydent Andrzej Duda.  Adm. Unrug miałby spocząć obok swoich podkomendnych. W uroczystościach pogrzebowych trzech komandorów uczestniczył prezydent Andrzej Duda. Adm. Unrug miałby spocząć obok swoich podkomendnych.
Justyna Liptak /Foto Gość

Młody gdynianin wyszedł z propozycją realizacji projektu, który uhonorowałby zasłużonych dowódców początku II wojny światowej – admirała Józefa Unruga i gen. Stanisława Dąbka.

Walczył do końca

– Latem 1939 roku wiedziano już, że wojna wybuchnie. Pytanie brzmiało: „kiedy dokładnie?” – mówi Tomasz Miegoń, dyrektor Muzeum Marynarki Wojennej w Gdyni. Pod koniec lipca do miasta został skierowany płk Stanisław Dąbek. W młodości służył w armii austro-węgierskiej, aby następnie wstąpić w szeregi nowo utworzonych polskich wojsk lądowych. – Nie był legionistą, ale to nie znaczy, że nie był patriotą – podkreśla dyrektor. Kariera zawodowa płk. Dąbka rozwijała się w imponującym tempie, a za zasługi otrzymał wiele odznaczeń, m.in. Krzyż Srebrny Orderu Wojskowego Virtuti Militari, Krzyż Oficerski Orderu Odrodzenia Polski, Krzyż Walecznych. Gdynia, jak się później okazało, była miejscem jego ostatniego przydziału. – Został wyznaczony do czegoś niemożliwego, czyli kierowania Lądową Obroną Wybrzeża – wyjaśnia T. Miegoń. Do swoich zadań podszedł z największą starannością, choć doskonale wiedział, że podległe mu jednostki w większości są dopiero w fazie organizacji.

Dostępne jest 14% treści. Chcesz więcej? Zaloguj się i rozpocznij subskrypcję.
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.