Nietypowe ryby wyrzucone na helski brzeg

Jan Hlebowicz Jan Hlebowicz

publikacja 31.01.2018 12:00

O osobliwym zjawisku informuje Stacja Morska im. prof. Krzysztofa Skóry.

Nietypowe ryby wyrzucone na helski brzeg Pracownicy Stacji Morskiej dziękują wszystkim osobom, które powiadomiły placówkę o niecodziennym zjawisku Fot. Stacja Morska

Stacja Morska im. prof. K. Skóry poinformowała o niecodziennym zjawisku na helskim cyplu. Na plaży leżała ponad setka wyrzuconych przez morze nietypowych ryb. Sygnał o "dziwnych stworzeniach" naukowcy otrzymali od spacerowiczów.

Na miejscu pracownicy Stacji Morskiej naliczyli aż 130 moteli. Kilka z nich jeszcze się poruszało. Największe osobniki miały długość blisko 38 cm.

Motele to rzadki gatunek ryb, należący do rodziny dorszowatych. Ryby te żyją przy dnie, zazwyczaj na głębokości 20-50 metrów. Ich cechą charakterystyczną są cztery wąsy, czarne podniebienie oraz krótka płetwa grzbietowa, biegnąca wzdłuż całej jej długości.

- Części osobników moteli nosiła na ciele ślady po kontakcie z oczkami sieci rybackiej, co utwierdza, że do śnięcia ryb przyczyniła się działalność rybacka. U części osobników z wnętrza pyska wystawał pęcherz pławny. Inne miały wynicowany na zewnątrz końcowy fragment jelita wypełniony gazem bądź wypełniony gazem napuchnięty brzuch. Ich stan wskazywał, że ryby w krótkim czasie musiały zostać wyniesione na powierzchnię wody bądź na mniejszą głębokość, z której uprzednio przebywały - wyjaśniają naukowcy.

Organizm ryby nie jest wstanie dostosować się do nagłych zmian ciśnienia wody i dochodzi do fizycznych uszkodzeń w narządach ciała.

Motela nie jest objęta limitami połowowymi, wymiarem i okresem ochronnym, stąd trudno wyrokować czy znalezione ryby celowo zostały wyrzucone za burtę.

W świetle prawa tzw. "odrzut" jest zabroniony, a ryby, jeśli nie miały wartości dla poławiających w morzu, powinny być zdane w portach np. Helu, Jastarni czy Władysławowa.

- Należy jednak podkreślić, iż wyrzucanie przez morze martwych ryb, oczywiście w niemasowych ilościach, jest zjawiskiem normalnym. Przykładem mogą być cierniki, które z racji masowej liczebności, osiągnąwszy maksymalną długość życia i niezjedzone przez ptaki i ryby, sną i finalnie pojawiają się w lecie na plaży - tłumaczą pracownicy Stacji Morskiej.

Wśród wyrzuconych na brzeg ryb naukowcy znaleźli także kilkanaście innych drobnych okazów - babki z rodzaju Pomatoschistus oraz pojedynczą iglicznię i okonia.

- Zdarza się, że, spacerując morskim brzegiem, natrafimy na jakieś osobliwe zjawisko. Gdy znajdziemy wyrzucone na plażę nieznane nam organizmy, warto zawiadomić naukowców. Może się zdarzyć, że nasze odkrycie ma ważną dla nauki wartość - tłumaczą pracownicy Stacji Morskiej.

Zgłoszenia odbierane są całodobowo: 601 88 99 40, 58 675 08 36.