Ewakuacja szkoły w Wejherowie

juli

publikacja 18.05.2018 15:52

Aż 35 osób zostało poszkodowanych w wyniku rozpylenia drażniącej substancji w wejherowskiej podstawówce. Ze wstępnych ustaleń wynika, że mógł to być gaz pieprzowy.

Policja zapewnia, że sytuacja w wejherowskiej szkole została opanowana Policja zapewnia, że sytuacja w wejherowskiej szkole została opanowana
HENRYK PRZONDZIONO / FOTO GOŚĆ

- O godz. 9 dostaliśmy informację, że na korytarzu w szkole podstawowej w Wejherowie została rozpylona drażniąca substancja. Na miejsce został skierowany patrol policji - st. sierżant Karolina Pruchniak z wejherowskiej policji.

Ze wstępnych ustaleń wynika, że mógł to być gaz pieprzowy. Uczniowie uskarżali się na dolegliwości układu oddechowego. Poszkodowanych zostało aż 35 osób, z czego 17 trafiło do szpitali w Lęborku, Wejherowie i Gdyni. Zdrowiu poszkodowanych nie zagraża niebezpieczeństwo.

Z miejsca zdarzenia ewakuowano łącznie ok. 330 osób. - W tym momencie sytuacja jest już opanowana. Policjanci z Wydziału Dochodzeniowo-Śledczego i Kryminalnego zabezpieczają szkolny monitoring, celem ustalenia sprawcy tego zdarzenia - informuje st. sierżant K. Pruchniak.

Dyrektor Szkoły Podstawowej nr 9 w Wejherowie Olga Tomaszewska odwołała dalsze lekcje i wydała oficjalne oświadczenie dotyczące zdarzenia.

"Dzisiaj w godzinach porannych w Szkole Podstawowej nr 9 w Wejherowie, w budynku przy ulicy Sobieskiego 300, doszło do poważnego zdarzenia. Nieznany dotąd sprawca rozpuścił wśród dzieci substancję, która zadziałała drażniąco na górne drogi oddechowe. Natychmiast przeprowadzono ewakuację wszystkich osób znajdujących się w budynku. Na miejsce zostały wezwane odpowiednie służby, w tym straż pożarna, policja oraz pogotowie ratunkowe. Wszystkim dzieciom została udzielona pomoc. Poszkodowanych jest 35 osób, 17 z nich zostało przewiezionych do szpitali. Pozostałe dzieci są bezpieczne. Z uwagi na powagę sytuacji o incydencie poinformowani zostali również rodzice poszkodowanych uczniów. Na potrzeby postępowania wyjaśniającego został zabezpieczony monitoring z miejsca zdarzenia. Współpracujemy z organami, które zajmują się sprawą i dołożymy wszelkich starań, żeby sytuacja została jak najszybciej wyjaśniona, a winna osoba poniosła konsekwencje swojego nieodpowiedzialnego zachowania."