Najważniejsza sprawa na świecie

ks. Rafał Starkowicz ks. Rafał Starkowicz

publikacja 02.06.2018 11:04

- Jestem przekonany, że 25. rejs z okazji Dnia Dziecka jak co roku był dla jego uczestników źródłem radości i wielu miłych wrażeń. Na tle wielu innych inicjatyw podejmowanych przez Caritas w ciągu tego weekendu ta daje dzieciom możliwość "dotknięcia" morskiego charakteru regionu, w którym mieszkają - mówi ks. kan. Janusz Steć, dyrektor gdańskiej Caritas.

Najważniejsza sprawa na świecie Barwny korowód ulicami Gdańska poprowadził abp Sławoj Leszek Głódź ks. Rafał Starkowicz /Foto Gość

Z okazji Dnia Dziecka prawie 500 dzieci wraz z opiekunami uczestniczyło w 25., jubileuszowym rejsie Zatoką Gdańską. Jego hasłem są słowa: "Kto ty jesteś? Polak mały!". Zapoczątkowane przez Macieja Płażyńskiego wydarzenie nosi dzisiaj jego imię.

Jak zaznacza ks. Steć, to nie jedyne atrakcje, w których przygotowanie zaangażowana jest gdańska Caritas. W sobotę i niedzielę we wszystkich pracujących z dziećmi placówkach prowadzonych przez Caritas odbywają się spotkania, podczas których nie zabraknie zabawy czy wspólnego grillowania. - Staramy się zaznaczyć wyjątkowość Dnia Dziecka, podejmując różne działania, by ten czas mógł być dla dzieci niezapomniany - mówi ks. Steć.

Piątkowy rejs rozpoczął się modlitwą w bazylice Mariackiej, gdzie zgromadzonych powitał abp Sławoj Leszek Głódź, metropolita gdański. Z racji jubileuszu w tym roku w wydarzeniu uczestniczyła liczna reprezentacja władz państwowych i samorządowych.

Wśród zgromadzonych znaleźli się m.in. Andrzej Dera, minister w kancelarii prezydenta, minister Beata Kempa, Tomasz Gieszcz, dyrektor Biura Wojewody Pomorskiego, sędzia Agnieszka Rękas, reprezentująca Rzecznika Praw Dziecka, oraz Hanna Zych-Cisoń, wiceprzewodnicząca sejmiku samorządowego.

Nie zabrakło także Macieja Kazienko, byłego sekretarza Macieja Płażyńskiego, który obecnie pełni funkcję prezesa Wojewódzkiego Funduszu Ochrony Środowiska oraz Jerzego Latały, szefa Żeglugi Gdańskiej. Obaj panowie wraz z Maciejem Płażyńskim przed laty zapoczątkowali tradycję rejsów z okazji Dnia Dziecka. Jak co roku w wydarzeniu uczestniczyli także Elżbieta Płażyńska, żona marszałka, oraz jego syn Kacper.

Po krótkim powitaniu oraz złożeniu kwiatów i zniczy przy znajdującym się w bazylice Mariackiej sarkofagu marszałka Płażyńskiego dzieci prowadzone przez abp. Sławoja Leszka Głódzia przy wtórze głośnych bębnów udały się ulicami miasta do miejsca, gdzie czekał na nie zacumowany katamaran Rubin.

- Kiedyś obiecałem śp. Maciejowi Płażyńskiemu, że te rejsy będą się odbywały dopóki będę miał na to jakiś wpływ, a Żegluga Gdańska będzie w polskich rękach. Chciałbym, żeby wszystkie dzieci miały z tego rejsu niezapomniane wrażenia - mówił, witając dzieci, kpt. Jerzy Latała.

Czas rejsu wypełniły przygotowane przez Caritas atrakcje. Jeszcze przed wejściem na pokład wolontariusze wręczyli każdemu z dzieci lody.

- Zorganizowaliśmy liczne gry i zabawy edukacyjne. Chcieliśmy zapewnić im dobrą zabawę, ale także sprawić, aby dowiedziały się czegoś o Polsce. Były zajęcia z mapą, rozpoznawanie zwierząt, rebusy. Ale także tańce, wata cukrowa, pączki, drożdżówki czy popcorn - opowiada ks. kan. Piotr Brzozowski, wicedyrektor gdańskiej Caritas. - Dzieci wchodząc na pokład, dostawały specjalny bilet, na którym uzyskiwały potwierdzenie udziału w kolejnych zajęciach. Kiedy uzbierały już potwierdzenie udziału w przynajmniej sześciu z ośmiu konkurencji, otrzymywały modny w tym sezonie plecakoworek wraz z elastycznym bidonem. Jego wyjątkowość polega na tym, że można włożyć go w dowolne miejsce, ponieważ jego kształt dostosowuje się do dowolnej przestrzeni.

Jak zaznacza, w wydarzeniu uczestniczyły dzieci z całego województwa, między innymi z Gowidlina, Linii czy Skarszew. - Staraliśmy się je dobrać tak, by były to dzieci, które jeszcze nigdy nie pływały statkiem po zatoce - stwierdza.

Podczas rejsu - na rufie katamaranu - odbyła się także wyjątkowa uroczystość. Kpt. Jerzy Latała za swoją działalność społeczną i charytatywną na rzecz dzieci i młodzieży został odznaczony Złotym Krzyżem Zasługi. Odznaczenie w imieniu prezydenta Andrzeja Dudy wręczył mu minister Andrzej Dera.

- To Złoty Krzyż Zasługi za złote serce kapitana. Uzasadnienie do prezydenta oprócz instytucji napisały także dzieci. Stwierdziły tam, że kapitan to czarodziej, który wyczarowywał uśmiech i wspomnienia na lata. To najlepiej oddaje postawę pana kapitana. Dla nas, dorosłych, dzieci to najważniejsza sprawa na świecie - mówił Andrzej Dera.

W imieniu Rzecznika Praw Dziecka kpt. Jerzy Latała został odznaczony także Odznaką Honorową za Zasługi dla Ochrony Praw Dziecka. - Jestem bardzo zaskoczony. Nigdy o tym nie myślałem. Zresztą niczego w życiu nie robiłem z myślą o medalach. Bardzo się jednak cieszę, że ta praca została uhonorowana - mówił Jerzy Latała.

- Dziękuję przede wszystkim śp. marszałkowi Maciejowi Płażyńskiemu. Pierwszy rejs zrobiliśmy właściwie bez przygotowania. Ale przeszedł nasze najśmielsze oczekiwania. Dlatego stał się on imprezą cykliczną. Od czasu, gdy w Gdańsku nastał abp Sławoj Leszek Głódź, wszystko zyskało zorganizowane ramy. Caritas zajmuje się organizacją, typuje dzieci i przygotowuje część artystyczną. Ja zabezpieczam od tej chwili techniczną stronę przedsięwzięcia - stwierdził J. Latała.

Podczas uroczystości abp Sławoj Leszek Głódź za zaangażowanie w organizację wydarzenia wręczył Jerzemu Latale, Elżbiecie Płażyńskiej oraz Maciejowi Kazience specjalne statuetki wykonane przez podopiecznych Caritas.

Rejs zakończył się na sopockim molo, gdzie przybyłych gości powitał Jacek Karnowski, prezydent Sopotu. Na zakończenie dzieci prowadzone przez Neptuna i piratów, i syreny dotarły do miejsca, w którym czekał na nie ogromny, jubileuszowy tort.