Lewy prosty za kromkę chleba

Jan Hlebowicz

|

Gość Gdański 23/2018

publikacja 07.06.2018 00:00

Szczupły i drobny, ale o świetnej technice i fenomenalnej szybkości. Przed wojną nazywany „żelazną pięścią”, w Auschwitz – „białą mgłą”. Wielokrotnie nokautował dużo większych rywali. Przyjaźnił się z o. Maksymilianem Kolbem i rotmistrzem Witoldem Pileckim.

Lewy prosty za kromkę chleba Eleonora Szafran podkreśla wyjątkową znajomość jej ojca ze świętym franciszkaninem i „ochotnikiem z Auschwitz”. Jan Hlebowicz /Foto Gość

Po jednej stronie niemiecki kryminalista, kapo obozu w Auschwitz − Walter Dünning. Przedwojenny mistrz Niemiec w wadze średniej. Waga: 70 kg – imponujące masa mięśniowa i potężne bicepsy. Po drugiej polski więzień – Tadeusz Pietrzykowski, pseudonim Teddy. Przedwojenny wicemistrz Polski i mistrz Warszawy w wadze koguciej. Waga: 40 kg − właściwie sama skóra i kości. Stawka: pół bochenka chleba i kostka margaryny. Ese- smani robią zakłady. Odpalają cygara. Wyśmiewają polskie „chucherko” skazane na porażkę. Czas zacząć widowisko...

Dostępne jest 5% treści. Chcesz więcej? Zaloguj się i rozpocznij subskrypcję.
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.