St. Lawrence leci do Hongkongu

ks. Rafał Starkowicz

|

Gość Gdański 24/2018

publikacja 14.06.2018 00:00

– Kiedy dostaliśmy zaproszenie od chińskich katolików, nie wierzyłam, że to jest możliwe – mówi Izabela Wolska-Zimny, kierownik artystyczny teatru.

St. Lawrence leci do Hongkongu Falujące materiały, taniec, światło i dźwięk tworzą podczas występów grupy niezapomniany klimat. Na zdjęciu: wizja piekła Foto: Agnieszka Walczuk. Reprodukcja ks. Rafał Starkowicz /Foto Gość

Gdy pod okiem pani Izabeli, nauczycielki angielskiego i katechetki, zaczynali swoją przygodę z teatrem, większość z nich chodziła do IV klasy szkoły podstawowej. Dzisiaj rozpiętość wieku jest dość spora. Najmłodsi mają po 12 lat. Ale zespół – to słowo zgodnie uznają za kluczowe – tworzą także starsi. Jakub zbliża się do pełnoletniości, Kornelia ma lat 20. Do tego w występach wspomaga ich śpiewem pani kierownik razem ze swoją koleżanką Celiną.

Dostępne jest 7% treści. Chcesz więcej? Zaloguj się i rozpocznij subskrypcję.
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.