Jeszcze wiele przed nami

ks. Rafał Starkowicz ks. Rafał Starkowicz

publikacja 15.06.2018 23:48

- Jeżeli choć jedną sceną nakłoniliśmy was do refleksji, to nasz przyjazd tutaj miał sens - mówiła po spektaklu Izabela Wolska-Zimny.

Jeszcze wiele przed nami W ciekawej formie artystycznej zespół zachęcał wiernych do łączenia własnych krzyży z krzyżem Chrystusa ks. Rafał Starkowicz /Foto Gość

Opowieść o duchowych zmaganiach, jakich doświadcza człowiek w ciągu swojego życia ,wystawił wieczorem 15 czerwca w gdyńskiej parafii św. Andrzeja Boboli teatr St. Lawrence z Luzina. Żywiołowe pantomimy, którym towarzyszyła muzyka oraz teologiczny komentarz, przedstawiały różne aspekty walki duchowej.

Prezentowane sceny miały sprowokować widzów do odważnego stawiania pytań o sens i cel ludzkiego życia. Dawały także możliwość do uświadomienia prawdy o istnieniu i działaniu zła osobowego oraz o zwycięstwie Chrystusa nad śmiercią, piekłem i szatanem, które dokonało się na drzewie krzyża.

- Bardzo serdecznie dziękuję za ten występ. Życzę wam wielu sukcesów. Będziecie niedługo grali wasze spektakle w wersji anglojęzycznej - mówił do aktorów ks. prał. Sławomir Decowski, proboszcz parafii św. Andrzeja Boboli. Zachęcał także parafian do ofiarności w związku z planowanym wyjazdem teatru na występy w Hongkongu.

Występ był także okazją do świętowania. - W tym roku mija 30 lat od rozpoczęcia mojej pracy teatralnej z młodzieżą. Zaczynałam od jasełek, później było misterium Męki Pańskiej. Następnie zajęłam się występami zespołów szkolnych. Od czterech lat pracuję z młodzieżą z Luzina. Nawet gdy mieszkałam w Anglii, miałam tam swój teatr złożony z Polaków, Anglików, Hindusów, Chińczyków i Filipińczyków - opowiada Izabela Wolska-Zimny, kierownik artystyczny zespołu.

Jakie są jej plany na przyszłość? - Zapewniam, że mam jeszcze wiele pomysłów - mówi z uśmiechem.

Niestety planowany przez teatr St. Lawrence wyjazd do Hongkongu wciąż stoi pod znakiem zapytania. W ciągu minionego roku na wyjazd zebrali 120 tys. zł. Niedawno pisaliśmy, że brakuje im 26 tys. W minionym tygodniu zespołowi udało się zdobyć kolejne pieniądze, jeżeli jednak w najbliższych dniach nie zbiorą brakujących 11 tys. wyjazd może zostać odwołany.

O tym, jak można pomóc zespołowi, można dowiedzieć ze strony facebookowej: https://web.facebook.com/St.LawrenceZespol/.