Od jarmułki do krzyża

Justyna Liptak

|

Gość Gdański 28/2018

publikacja 12.07.2018 00:00

Mówi o sobie, że jest Żydem, który wybrał życie z Jezusem. Nawet jako ultraortodoksyjny rabin czuł ogromną tęsknotę za Bogiem. A szczególną miłością obdarzył Chrystusa Ukrzyżowanego.

Jean-Marie Élie Setbon podzielił się swoją historią w trakcie spotkania, które odbyło się w Gdyni. Jean-Marie Élie Setbon podzielił się swoją historią w trakcie spotkania, które odbyło się w Gdyni.
Justyna Liptak /Foto Gość

Historia Jeana-Marie Élie Setbona zaczyna się 10 czerwca 1964 roku w Paryżu. Urodził się w żydowskiej rodzinie, która nie zaliczała się do praktykujących, a on sam bardzo długo nie miał nawet świadomości, że jest Żydem. Jak sam podkreśla, odkrywanie własnej tożsamości przyszło w czasach szkolnych. – Rodzice zapisali mnie do szkoły żydowskiej. Było to działanie pragmatyczne, abym nie stał się chuliganem. W trakcie nauki poznawałem judaizm, a także żydowskie prawo. To było bardzo ważne doświadczenie dla przebiegu mojego życia, które ukształtowało i zakorzeniło mnie w mojej żydowskiej tożsamości – wspomina.

Dostępne jest 12% treści. Chcesz więcej? Zaloguj się i rozpocznij subskrypcję.
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.