Budowałeś kościół? Opowiedz

Justyna Liptak

|

Gość Gdański 31/2018

publikacja 02.08.2018 00:00

– Komuniści nie dopuszczali do powstawania nowych świątyń i parafii. Nawet jeśli wydano zezwolenie na budowę, restrykcje prawne i wybiórczo stosowane prawo uniemożliwiały działanie – mówi dr Daniel Gucewicz z gdańskiego IPN.

Szybko rozrastające się dzielnice przyczyniły się do idei wznoszenia wielkogabarytowych, często dwupoziomowych obiektów sakralnych. Przykładem jest ten na Przymorzu. Szybko rozrastające się dzielnice przyczyniły się do idei wznoszenia wielkogabarytowych, często dwupoziomowych obiektów sakralnych. Przykładem jest ten na Przymorzu.
Justyna Liptak /Foto Gość

Władze PRL dążyły do ograniczania budownictwa sakralnego w całym kraju, ale w momencie rozpoczęcia budowy nowego kościoła proces ten stawał się często fenomenalnym ruchem społecznym, integrującym wspólnoty mieszkańców nowych dzielnic Gdańska. W 1958 r. powstała parafia NMP Królowej Różańca Świętego na Przymorzu. Równocześnie kuria, proboszcz i wierni rozpoczęli starania o budowę kościoła. – Początkowo powstał barak, gdzie odprawiano ekspresowe Msze św., jedna po drugiej, gdyż szybko rozrastające się Przymorze z roku na rok miało coraz więcej mieszkańców. W latach 70. XX w. było ich ponad 50 tysięcy. Władze opornie podchodziły do pomysłu budowy, bo miała to być sztandarowa dzielnica robotnicza, więc nie przewidywano tam miejsca na świątynie – mówi dr Gucewicz.

Dostępne jest 17% treści. Chcesz więcej? Zaloguj się i rozpocznij subskrypcję.
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.