"Dokądkolwiek płyniesz, płyń do Polski"

Agnieszka Lesiecka

publikacja 25.08.2018 20:20

- Nawet gdy Polska była zniewolona, kapitan Sulatycki twardo trzymał stery. Był sternikiem nie tylko polskiego morza i odradzającej się gospodarki, ale był sternikiem Polski - mówił 23 sierpnia w Gdyni premier Mateusz Morawiecki.

"Dokądkolwiek płyniesz, płyń do Polski" - 85. rocznica urodzin szanownego jubilata to powód do wdzięczności wobec miłosiernego Boga za wszelkie otrzymane w życiu dobro - mówił abp Głódź Agnieszka Lesiecka /Foto Gość

Uroczystą Eucharystią na pokładzie katamaranu pasażerskiego "Rubin" rozpoczęły się obchody jubileuszu 85. urodzin kapitana Zbigniewa Sulatyckiego. Mszy św. sprawowanej przez 6 biskupów i 14 kapłanów przewodniczył abp Sławoj Leszek Głódź.

W wyjątkowym spotkaniu oprócz rodziny i przyjaciół kapitana uczestniczyli przedstawiciele rządu, organów samorządowych, instytucji finansowych i przemysłu okrętowego.

Na uroczystość przybyli m.in.: abp Mieczysław Mokrzycki, abp Andrzej Dzięga, bp Antoni Pacyfik Dydycz, obaj biskupi pomocniczy archidiecezji gdańskiej, premier Mateusz Morawiecki, marszałek senatu Stanisław Karczewski, wiceszef kancelarii prezydenta RP Paweł Mucha, minister spraw wewnętrznych i administracji Joachim Brudziński, wiceminister gospodarki morskiej i żeglugi śródlądowej Anna Moskwa, wiceminister kultury Jarosław Sellin, wiceminister finansów Marian Banaś, były wiceminister obrony narodowej Bartosz Kownacki, wojewoda pomorski Dariusz Drelich, prezydent Gdyni Wojciech Szczurek oraz prezydent Torunia Michał Zaleski.

- Niech Pan Bóg otacza czcigodnego jubilata swą miłością i troską, darząc zdrojem łask przez najdłuższe lata, a Matka Przenajświętsza niech chroni płaszczem swej opieki w każdym kolejnym dniu życia - mówił na początku Eucharystii abp Sławoj Leszek Głódź, metropolita Gdański.

"Dokądkolwiek płyniesz, płyń do Polski"   - Bez naszego jubilata Polska nie byłaby taką, jaką jest dzisiaj - mówił o kpt. Sulatyckim premier Mateusz Morawiecki Agnieszka Lesiecka /Foto Gość Homilię wygłosił bp Antoni Pacyfik Dydycz, z diecezji drohiczyńskiej. Podkreślał w niej, że kapitan Sulatycki w swoich działaniach zawsze kierował się przede wszystkim troską o losy naszej ojczyzny. - Nie kto inny, ale nasz kapitan żeglugi wielkiej odrodził dzieło założyciela Gdyni, dając początek Stowarzyszeniu Morskiemu Gospodarczemu im. Eugeniusza Kwiatkowskiego i pozyskując wielu wspaniałych członków i współpracowników. To m.in. dzięki ich zaangażowaniu widać ożywienie w polskiej gospodarce morskiej. Gratuluję dostojnemu jubilatowi, gratuluję Gdyni osoby tego formatu, gratuluję członkom Stowarzyszenia Morskiego Gospodarczego - mówił hierarcha.

W dalszej części kazania biskup opowiedział o potrzebnej i ważnej obecności osób starszych w społeczeństwie oraz ich roli w dziedzinie formacji i wychowania młodego pokolenia. - Poważni ludzie mają wiele do zrobienia i niech się nie martwią wiekiem i słabością - mówił. - Po narodzeniu Jezusa to starzec Symeon i prorokini Anna w dzieciątku rozpoznali Syna Bożego. Warto więc żyć długo, bo takich wyjątkowych narodzin może być wiele, mogą to być narodziny przyszłych premierów, marszałków sejmu i senatu, ministrów, biskupów i arcybiskupów. Trzeba zapomnieć o metryce, a za to żyć pamięcią każdego spotkania z Jezusem Chrystusem - zakończył bp Dydycz.

Po Eucharystii i wspólnym odśpiewaniu hymnu państwowego odczytano listy od prezydenta Andrzeja Dudy i prezesa Jarosława Kaczyńskiego.

"Pana piękny jubileusz przypada w roku obchodów 100. rocznicy odzyskania przez Polskę niepodległości. Ufam, że dzisiejsze uroczystości oraz przywołanie Pańskich dokonań będą wspaniałą inspiracją dla kolejnego pokolenia Polaków, dla młodych patriotów, którzy podobnie jak Pan Kapitan chcą urzeczywistnić dalekowzroczną wizję Eugeniusza Kwiatkowskiego" - napisał w liście do jubilata prezydent RP.

"Jest Pan we współczesnej niepodległej Polsce wiernym kontynuatorem elity politycznej i gospodarczej okresu międzywojennego, łącząc służbę Bogu, ojczyźnie i morzu. Zawdzięczamy Panu Kapitanowi odrodzenie w naszej ojczyźnie idei marynistycznej, myśli o własnym przemyśle okrętowym i polskiej banderze. (…) Dziękuję Panu Kapitanowi za wierną służbę na rzecz naszej ojczyzny" - pisał w liście Jarosław Kaczyński.

Głos zabrał także premier Mateusz Morawiecki, który podczas swojego wystąpienia zaznaczył, że kapitan Sulatycki ucieleśnia radę, którą usłyszał od swojego wuja Konrad Korzeniowski: "Dokądkolwiek płyniesz, płyń do Polski".

- Takie jest życie kapitana Sulatyckiego. Nawet gdy Polska była zniewolona, on pamiętał, że płynie do Polski. Twardo trzymał stery. Był sternikiem nie tylko polskiego morza i odradzającej się gospodarki, ale był sternikiem Polski. Pan kapitan zawsze wiedział, że najwyższą nagrodą jest wartość sprawy, za którą się walczy, a Polska jest sprawą najważniejszą - podkreślił premier.

Na zakończenie przemówień głos zabrał sam jubilat, który podziękował zgromadzonym za przybycie oraz włożony trud i wysiłek w zorganizowanie urodzinowego spotkania. Kapitan Sulatycki ponownie podkreślił, że gospodarka morska musi być jednym z najważniejszych filarów gospodarki narodowej oraz zaapelował o wzajemny szacunek pomiędzy Polakami.

- Dziękuję Panu Bogu za każdy dzień, który mi dał. Zarówno te trudne, jak i radosne chwile. Życie podobne jest trochę do sinusoidy. Raz jest się u góry, raz na dole. To właśnie wyrobiło we mnie szacunek do drugiego człowieka. To jest clou, że powinniśmy się szanować - zaznaczył.

Po części oficjalnej spotkania i złożeniu życzeń zgromadzeni udali się na poczęstunek.

Kpt. Sulatycki jest polskim inżynierem, kapitanem żeglugi wielkiej, publicystą i działaczem katolickim. W rządzie Jana Olszewskiego pełnił funkcję wiceministra transportu i gospodarki morskiej.